88 proc. wyborców nie miało problemu z podjęciem decyzji na kogo głosować w jesiennych wyborach samorządowych - wynika z sondażu CBOS
88 proc. wyborców nie miało problemu z podjęciem decyzji na kogo głosować w jesiennych wyborach samorządowych - wynika z sondażu CBOS.
50 proc. badanych zadeklarowało, że podjęcie decyzji było dla nich "zdecydowanie łatwe". Jako "raczej łatwy" ten wybór oceniło 38 proc. respondentów. Wg 11 proc. ankietowanych decyzja ta była "raczej trudna", natomiast "zdecydowanie trudna" była dla 1 proc.
Ponad połowa (51 proc.) Polaków wybrało w I turze wójta, burmistrza lub prezydenta z lokalnego komitetu wyborczego. 37 proc. zagłosowało na kandydata reprezentującego partię polityczną. 12 proc. nie było w stanie udzielić odpowiedzi na pytanie, czy ich kandydat reprezentował jakąś partię. 79 proc. respondentów kierowało się przy tym przede wszystkim osobą, 7 proc. - głównie nazwą partii lub komitetu wyborczego, który go popierał, a 13 proc. - w podobnym stopniu osobą samego kandydata, co nazwą komitetu.
W przypadku wyborów do rady gminy i miasta osoba kandydata była najważniejsza dla 71 proc. respondentów, komitet wyborczy - dla 15 proc., a dla 13 proc. tak samo ważne były obie te kwestie.
W wyborach do rady powiatu 65 proc. głosowało przede wszystkim na kandydata, 18 proc. - głównie na komitet, a 13 proc. - w równym stopniu na obie te kwestie. W wyborach do sejmiku kandydat najważniejszy był dla 47 proc., dla 32 proc. był to komitet, a dla 17 proc. tak samo ważna była osoba kandydata, jak i komitet, z którego startuje.
Wybierając włodarzy, 62 proc. respondentów głosowało na kandydata związanego z dotychczasowymi władzami miasta/gminy, 37 proc. - na kandydata niezwiązanego z dotychczasowymi władzami. 1 proc. ankietowanych nie było w stanie określić, że czy ich kandydat był wcześniej związany z władzami miasta lub gminy.
Na pytanie o wybory radnych do rady gminy lub miasta, 50 proc. ankietowanych odparło, że ich kandydat był osobą, którą znali osobiście. 30 proc. zagłosowało na osobę znaną z widzenia lub ze słyszenia. 13 proc. znało swojego kandydata wyłącznie z plakatów, ulotek, spotkań czy audycji przedwyborczych. 2 proc. zadeklarowało, że zagłosowało na wcześniej nieznaną im osobę za radą kogoś z rodziny lub znajomych. 4 proc. zagłosowało na kandydata nieznanego, zakreślając nazwisko tego kandydata na liście popieranego komitetu wyborczego.
Jednocześnie 54 proc. zagłosowało na kandydata związanego z dotychczasowymi władzami miasta lub gminy, 38 proc. zagłosowało na kandydata niezwiązanego z dotychczasowymi władzami, a 7 proc. nie było w stanie udzielić odpowiedzi na to pytanie.
"Powyborcze deklaracje badanych wskazują, że wybory samorządowe w 2018 roku okazały się bardziej upolitycznione niż wybory w 2014 roku. Spośród wszystkich szczebli wyborów władz terytorialnych rekomendacje polityczne odegrały największą rolę w wyborach do sejmików wojewódzkich, zaznaczyło się to szczególnie silnie w wyborach do sejmików w największych aglomeracjach" - zauważył CBOS.
Badanie przeprowadzono w dniach 8–15 listopada ub.r. na liczącej 999 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny
woj/