Na dworcu Strzegom rozpoczęły się prace związane z II etapem remontu zabytkowej stacji. Trwa rewitalizacja wiaty na peronie nr 1. Prace mają potrwać kilka tygodni.
Zimą tego roku zakończył się remont wiaty na peronie nr 2 i trzeba przyznać, że po nim obiekt prezentuje się wyjątkowo okazale, zwłaszcza w porze nocnej, kiedy jest oświetlony. I etap prac pochłonął prawie 400 tys. zł z budżetu PKP.
- Projekt był wymagający, ponieważ budynek znajdował się pod opieką konserwatora zabytków - wskazuje pochodzący ze Strzegomia Piotr Gadzina, współwłaściciel firmy realizującej zadanie.
Konstrukcja znajdująca się na peronie nr 1 jest obecnie w trakcie rozbiórki. Elementy drewniane zostaną oczyszczone lub wymienione na nowe, a konstrukcja zostanie odtworzona do pierwotnej postaci.
- Najbardziej cieszy to, że inwestor podjął dobrą decyzję, związaną z rewitalizacją starego obiektu. Gdyby miała go zastąpić nowoczesna architektura, wówczas kompleks straciłby wartość historyczną - dodaje Piotr Gadzina. Drewniana wiata pochodzi z II połowy XIX w. Wyglądem nawiązuje do obiektów architektury uzdrowiskowej – hal spacerowych. Z uwagi na walory estetyczno–historyczne, budynek dworca oraz wiaty zostały wpisane do Ewidencji gminnej Strzegomia, dlatego remont prowadzony jest zgodnie z wytycznymi konserwatora zabytków. Przypomnijmy, że stacja Strzegom została oddana do użytku 16 grudnia 1856 roku i jej pierwsza nazwa brzmiała Striegau. Dworzec kolejowy jest jednym z najstarszych tego typu obiektów na obecnych ziemiach polskich. Dworzec Strzegomia półtora wieku temu tętnił życiem i był nowoczesnym obiektem, jak na owe czasy. Na podróżnych czekała stacyjna restauracja, poczekalnia i kasy biletowe. Po remoncie budynek ma być adaptowany na cele kolejowe i społeczne.