Resort sprawiedliwości chce złagodzić przepisy dotyczące sprawdzania karalności rodziców przez szkoły, co ma ułatwić np. organizację wycieczek. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę uważa, że nowelizacja obniży poziom ochrony małoletnich i proponuje inne rozwiązania.
Konieczność doprecyzowania pojęć, nieproporcjonalność lub niefunkcjonalność z punktu widzenia zapobieganiu krzywdzenia dzieci niektórych przepisów – to m.in. uwagi, jakie Rzecznik Praw Obywatelskich zgłosił do projektu nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i ochronie małoletnich oraz niektórych innych ustaw.
Chcąc ustalić, czy sędziowie na zawodach sportowych podlegają obowiązkowi z art. 21 ustawy, każdorazowo trzeba ocenić czy realizowane przez nich zadania lub obowiązki związane są z jedną z aktywności określonych w dokumencie – poinformowała wiceminister sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz.
Rozszerzenie katalogu aktywności, w związku z którymi wymagane jest zaświadczenie o niekaralności, wprowadzenie procedury sprawdzania karalności w stosunku do cudzoziemców i nowe regulacje dla rodziców uczestniczących np. w wycieczce szkolnej – to niektóre ze zmian zaproponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości w projekcie nowlizacji tzw. ustawy Kamilka.
„W gminie, powiecie i województwie jeżeli przebywają małoletni uczniowie, np. w ramach działalności rad młodzieżowych lub innej, to powinny być wdrożone i przestrzegane standardy ochrony małoletnich” – wskazała wiceszefowa MEN Paulina Piechna-Więckiewicz.
Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i ochronie małoletnich osoby mające styczność z małoletnimi są zobowiązane do przedstawienia zaświadczenia o niekaralności. Istnieją jednak sytuacje, w których to zaświadczenie nie będzie konieczne.