Samorządy mogą sprzedawać węgiel do końca kwietnia; do 15 kwietnia mogą przyjmować wnioski mieszkańców w tej sprawie. Sejm zajmie się zmianą przepisów podczas trwającego właśnie posiedzenia – zapowiada wiceminister Karol Rabenda.
Sprzedaż węgla przez gminy odbywa się na podstawie Ustawy o zakupie preferencyjnym paliwa stałego. Według tych przepisów gminy powinny rozliczyć się z całości dostarczonego im węgla do końca kwietnia – zapisy mieszkańców chętnych na zakup tego paliwa możliwe są do 15 kwietnia, a sprzedaż węgla przez gminy – do 30 kwietnia.
Ministerstwo Aktywów Państwowych w lutym zapowiadało wydłużenie terminu i uelastycznienie dotychczasowych przepisów; nowelizacja uchwalona przez Sejm została jednak zmieniona w Senacie i czeka na rozpatrzenie przez posłów.
„Mieszkańcy nadal pytają o węgiel, także dopóki będzie to możliwe, to będziemy sprzedawać” – powiedział Serwisowi Samorządowemu PAP wójt Boronowa Krzysztof Bełkot. „Jak otworzy się możliwość sprzedaży tego węgla na wolnym rynku, to mamy już sygnały od mieszkańców, którzy przekroczyli limit, że chcieliby sobie jeszcze węgiel dokupić. Nie wiadomo, co będzie na koniec roku, dlatego mieszkańcy pytają się, czy mogą kupić węgiel na kolejny sezon grzewczy” – dodał.
Na pytanie o ewentualność, w której w gminie, po końcu kwietnia zostaje węgiel, wójt Boronowa odpowiedział, że „obecnie takich obaw nie ma”.
„Większych obaw nie ma. Oczywiście może tak być, że na rynku spadnie cena węgla i możemy zostać z jakimś zapasem – nie byłoby to dobre, ale mam nadzieję, że tak się nie stanie. Jak na razie węgiel nam schodzi, jest zapotrzebowanie, są zapytania mieszkańców, wnioski spływają i ciągle sprzedajemy. Uzupełniamy tyle, ile potrzebujemy” – podkreślił.
Węgiel od gminy dobrze sprzedaje się także w Ciechanowcu. Burmistrz Eugeniusz Święcki poinformował, że samorząd sprzedał mieszkańcom już 314 ton węgla i konieczne było kolejne zamówienie.
„Niestety tego węgla nam zabrakło, w związku z tym domówiliśmy kolejną partię, w sumie 75 ton węgla – 25 ton groszku i 50 ton orzecha. Jest takie zapotrzebowanie, bo ludzie złożyli nam wnioski i chcą koniecznie kupić jeszcze w tej cenie” - powiedział. „Węgiel nie zostanie nam na pewno. Na kupiony węgiel prowadziliśmy zapisy i trafi on tylko do zdecydowanych mieszkańców gminy” – zastrzegł.
Węgiel nie zostanie także w Gniewie. Jak zaznacza burmistrz Maciej Czarnecki, samorząd zamówił tyle węgla, ile było potrzebne mieszkańcom i większość została już sprzedana.
„Analizy, które prowadziliśmy, okazały się słuszne i nie mamy dziś problemów, żeby dokonywać jakichkolwiek zwrotów. Ten węgiel, który zostanie, albo będziemy odsprzedawali dalej, bo nasza gminna spółka ma też koncesję na sprzedaż węgla, albo zużyjemy na własne potrzeby” – wyjaśnił. „To mogą być ilości rzędu 5-10 ton” – wyliczył.
Jak przypomina, gmina Gniew uczestniczyła w pilotażowym programie sprzedaży węgla. Węgiel sprzedawany był w nim po 2950 zł, a nie po 2 tys. zł, dlatego mieszkańcy otrzymują zwrot różnicy.
„Teraz my te 950 zł będziemy mieszkańcom rekompensować w ciągu najbliższych 2-3 tygodni” – poinformował burmistrz Gniewa.
"Na tym posiedzeniu Sejmu będziemy kończyć proces legislacyjny zmian w ustawie" – zapowiedział podczas środowej konferencji prasowej wiceminister aktywów państwowych Karol Rabenda.
"Węgiel, który ewentualnie zostałby w gminach, będzie mógł być sprzedany mieszkańcom tej gminy, albo gmin sąsiednich, nawet powyżej tego limitu trzech ton. To by odbywało się w ten sposób, że gminy, po zakończeniu sezonu, szacują ile tego węgla mają, ogłaszają się na BIP-e (Biuletyn Informacji Publicznej - PAP), że jest tyle węgla do sprzedania i mieszkańcy będą mogli przyjść i go po prostu kupić na przyszły sezon" - powiedział wiceminister.
Dodał, że Ministerstwo Aktywów Państwowych szacuje, że w gminach pozostał około jeden procent węgla z wolumenu, który został dostarczony dzięki ustawie o zakupie preferencyjnym paliwa stałego przez gospodarstwa domowe, gminy, spółki gminne i związki gminne.
Rabenda poinformował też, że do gospodarstw domowych przy wsparciu samorządów trafiło 2 mln 2 tys. ton węgla, a poza tym systemem, z wykorzystaniem samorządów, m.in. przez sklepy PGG, przeszło do gospodarstw domowych około 3 mln ton węgla.
Na początku marca Sejm przyjął projekt noweli ustawy o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłacie produktowej, zgodnie z którą m.in. zniesiony miałby zostać limit sprzedaży węgla. W przypadku, gdyby samorządy nie sprzedał tego paliwa, nie wcześniej niż 1 maja 2023 r., mogłyby ogłosić sprzedaż końcową.
Mieszkaniec gminy, który ogrzewa swój dom węglem, mógłby złożyć wniosek o jego zakup najpóźniej do dnia 30 czerwca; a sprzedaż węgla na zasadach określonych w ustawie o zakupie preferencyjnym paliwa stałego przez gospodarstwa domowe mogłaby odbywać się najpóźniej do 31 lipca 2023 r.
Senat zaproponował wykreślenie z projektu ustawy artykułów wprowadzonych podczas prac w Sejmie. Zdaniem senackich legislatorów wykraczały one poza pierwotny zakres nowelizacji. Projekt wrócił do Sejmu, ma być głosowany w tym tygodniu.
rkj/ aba/