Po blisko dwóch godzinach dyskusji Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego pozytywnie zaakceptowała oba rządowe projekty ustaw - dotyczące cen energii i dystrybucji węgla - poinformował wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker. Samorządowcy zaznaczyli, że ich akceptacja jest "warunkowa" ponieważ oba dokumenty wymagają doprecyzowania.
Wiceminister poinformował, że strona samorządowa zgłosiła uwagi o charakterze technicznym do projektu ustawy związanej z dystrybucją węgla. "Zostaną one do końca dnia spisane i przekazane rządowi, tak aby móc część tych uwag wprowadzić w życie" - zapowiedział Szefernaker.
Jak dodał, są to uwagi "o charakterze wynikającym z charakteru działalności samorządu, ale ustawa o dystrybucji węgla została formalnie zaakceptowana".
Szefernaker poinformował, że również ustawa o cenach energii została pozytywnie zaopiniowana przez stronę samorządową. Wskazał przy tym, że samorządowcy zgłosili wiele tematów, które nie są częścią tej ustawy, a dotyczą cen energii. "O nich, jak zadeklarował pan premier, będziemy rozmawiać i współpracować. Ale co do zasady, jeżeli chodzi o rozwiązania zawarte w ustawie przedstawionej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, to one również zostały pozytywnie zaopiniowane" - dodał wiceszef MSWiA.
Szefenaker zapowiedział, że oba projekty ustaw zostaną w najbliższych dniach przyjęte przez rząd, "tak aby już w przyszłym tygodniu mogły one stanąć na posiedzeniu Sejmu".
Wiceminister klimatu Anna Łukaszewska-Trzeciakowska dodała, że środowa dyskusja z samorządowcami była bardzo merytoryczna, a stanowiska obu stron były w dużej części zbieżne.
"Bardzo się cieszę, że samorządy zadeklarowały ze swojej strony skłonność do oszczędzania, jako konieczną w warunkach wojny energetycznej wywołanej przez Putina" - mówiła wiceszefowa MKiŚ.
Wiceminister zwróciła uwagę, że samorządowcy dopytywali m.in. o ceny prądu. "Myśmy szeroko tłumaczyli skąd jest taka geneza, zarówno ta wojenna, jak i ta podstawowa, ale też ta związana z uprawnieniami do emisji, na których spekulowano. Dlatego ta zgodność co do tego, że wojna zmieniła wszystko i skłonność do oszczędzania musi dotyczyć nas wszystkich" - podkreśliła Trzeciakowska.
Samorządowcy podczas konferencji prasowej poinformowali, że akceptacja rządowych projektów ustaw dotyczących cen energii oraz dystrybucji węgla jest warunkowa, ponieważ oba dokumenty wymagają doprecyzowania. „Dzisiaj wstępnie zaopiniowaliśmy pozytywnie oba projekty, z tym że musimy jeszcze dyskutować na poziomie ekspertów” – mówił starosta poznański Jan Grabkowski, współprzewodniczący KWRiST.
Samorządowcy oczekują, że w przypadku ustawy dotyczącej dystrybucji węgla, gminy będą mogły podejmować współpracę ze spółkami i korzystać z ich infrastruktury. Zwrócili się też do strony rządowej o uszczegółowienie przepisów „Chcemy mieć szczegóły, kto będzie za to płacił, kto będzie dawał gwarancje finansowe, bo my nie mamy tego w budżetach” – mówił Grabkowski.
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski wskazywał też na konieczność obniżenia cen węgla. „Zaapelowaliśmy też, żeby akcyzę i podatki z węgla zdjąć, żeby ten węgiel był jeszcze bardziej dostępny. Pamiętajmy, że rząd mówi w tej chwili o dwóch tysiącach, ale trzeba doliczyć koszty transportu i się zrobi trzy tysiące, więc chodzi o to żeby było taniej”.
W przypadku ustawy dotyczącej cen energii strona samorządowa apelowała o uwzględnienie na liście odbiorców wrażliwych nie tylko szkół czy przedszkoli, ale również hal sportowych, basenów, czy kolejowych przewozów regionalnych. Samorządowcy oczekują też zerowego podatku od cen energii.
Samorządowcy nie zgadzają się też, by preferencyjne ceny dotyczyły tylko 80 proc. zużycia energii, co zostało zaproponowane w projekcie ustawy. Według samorządowców w wielu przypadkach niemożliwe jest zmniejszenie zużycia energii o 20 proc. Andrzej Porawski, dyrektor Biura ZMP wskazywał, że odbiorcami wrażliwymi są np. wodociągi i nie ma możliwości, by wyłączyć na pewien czas wodę, aby zaoszczędzić 20 proc. energii.
„Jesteśmy gotowi rozmawiać, żeby te 80 proc. nie dotyczyło wszystkich podmiotów. Nie możemy powiedzieć, że jesteśmy w pełni usatysfakcjonowani, ale sam fakt wprowadzenia cen regulowanych to jest to czego oczekiwaliśmy” – mówił Porawski.
Wójt gminy Długosiodło Stanisław Jastrzębski ze ZGW RP zaznaczył też, że proponowane przez rząd ceny energii w wysokości 785 zł za MWh są do zaakceptowania przez samorządy pod warunkiem, że będą ceny brutto. „Wyższej ceny nasze spółki, nasi mieszkańcy po prostu nie wytrzymają”.
Rządowy projekt ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku zakłada wprowadzenie mechanizmu maksymalnej ceny na energię elektryczną do rozliczeń z odbiorcami uprawnionymi przez sprzedawców energii, nie wyższej niż: 693 zł za MWh dla gospodarstw domowych i 785 zł za MWh dla pozostałych uprawnionych odbiorców (m.in. małych i średnich przedsiębiorstw, samorządów oraz szkół, szpitali, domów pomocy społecznej czy noclegowni).
Zgodnie z projektem cena maksymalna będzie stosowana przez sprzedawców w rozliczeniach z:
- gospodarstwami domowymi – od momentu przekroczenia limitów, który rząd wprowadził już w ustawie o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 r. w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej – do 31 grudnia 2023 r.,
- podmiotami użyteczności publicznej i samorządami – od 1 grudnia 2022 r. do 31 grudnia 2023 r. – przy czym cena będzie dotyczyła poboru nie większego niż 90% średniego zużycia energii,
- małych i średnich przedsiębiorców – od 1 grudnia 2022 r. do 31 grudnia 2023 r. r. – przy czym cena będzie dotyczyła poboru nie większego niż 90% średniego zużycia energii.
mr/ mp/