Na radarze pojawił się niezidentyfikowany obiekt w okolicach Hrubieszowa, po czym znikł – podał w piątek PAP wojewoda lubelski Krzysztof Komorski. We wszystkich miejscowościach jest spokojnie i nic się nikomu nie stało - uspokaja wójt gminy Rachanie.
W piątek przed godz. 11 Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w godzinach porannych w przestrzeń powietrzną RP od strony granicy z Ukrainą wleciał niezidentyfikowany obiekt powietrzny, który od momentu przekroczenia granicy do miejsca zaniku sygnału obserwowany był przez środki radiolokacyjne. Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił dostępne siły i środki.
"Jesteśmy w stałym kontakcie z żandarmerią oraz KWP. Dostaliśmy informację o tym, że na radarze pojawił się niezidentyfikowany obiekt w okolicach Hrubieszowa po czym znikł. Nie mamy żadnego potwierdzenia na temat tego, że spadł na terenie naszego województwa" – poinformował PAP wojewoda lubelski Krzysztof Komorski.
Rzecznik KWP w Lublinie nadkom. Andrzej Fijołek powiedział PAP, że policja weryfikuje pojawiające się informacje. "Nie mamy informacji, żeby ktokolwiek ucierpiał i żeby zaistniał jakiś wybuch na terenie naszego województwa" – podał.
"W związku z pojawieniem się w przestrzeni publicznej niepokojących informacji o obiekcie wojskowym, który miał spaść na terenie naszej gminy, uspokajamy, że w chwili obecnej nie posiadamy żadnych potwierdzonych informacji związanych z zarządzeniem kryzysowym na ten temat" - podkreśla z kolei wójt gminy Rachanie Roman Miedziak. "We wszystkich miejscowościach jest spokojnie i nic się nikomu nie stało. Wzmożenie aktywności służb mundurowych jest spowodowane zapewne sprawdzeniem krążących informacji" - wyjaśnia.
Samorządowiec zaapelował do mieszkańców, by nie ulegali presji informacji.
W piątek w BBN odbyła się narada z udziałem m.in. prezydenta Andrzeja Dudy, szefa MON, szefa Sztabu Generalnego gen. Wiesława Kukuły oraz Dowódcy Operacyjnego RSZ gen. Macieja Klisza. Narada została zwołana w związku z informacją o naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez niezidentyfikowany obiekt latający, który wleciał w polską przestrzeń z Ukrainy w okolicy Zamościa.
"Chcemy przekazać najważniejsze informacje: dzisiaj w godzinach porannych została naruszona polska przestrzeń powietrzna, przez obiekt, który został wykryty przez nasze systemy" - powiedział szef MON na briefingu prasowym z szefem SG i Dowódcą Operacyjnym po spotkaniu.
Kosiniak-Kamysz zapewnił "o dobrej koordynacji i współpracy". "Wszystkie zadania, które podjęto, zostały podjęte zgodnie z algorytmem postępowania, zgodnie ze schematem postępowania w takich sytuacjach. Zadziałały systemy i polskie, i sojusznicze. Z sojusznikami jesteśmy w stałym kontakcie" - podkreślił wicepremier.
mml/ pak/ pin/ aba/