We wtorek sejmowa Komisja Samorządu Terytorialnego zdecydowała o powołaniu podkomisji, która zajmie się poselskim projektem ustawy mającym zapewnić ciągłość władzy samorządowej. "Z małej propozycji zrobiła się duża sprawa i warto to szybko rozpatrzyć" - podkreślił poseł Jacek Karnowski.
Chodzi o projekt ustawy o zmianie ustawy o samorządzie gminnym oraz ustawy - Kodeks Wyborczy złożony w listopadzie 2023 r. przez posłów Polska 2050 -Trzecia Droga. Regulacja przewiduje wprowadzenie przepisów, na mocy których po wyborze wójta, burmistrza lub prezydenta miasta do parlamentu, wygaśnięcie mandatu nastąpi z dniem złożenia ślubowania posła lub senatora.
Zgodnie z projektem, do czasu powołania komisarza, „funkcję wójta pełni zastępca wójta, w gminach, w których powołano więcej niż jednego zastępcę - pierwszy zastępca, a w gminach, w których nie powołano zastępcy - sekretarz gminy.
Jak wskazano w uzasadnieniu, dotychczasowe przepisy wybranemu wójtowi w wyborach parlamentarnych odbierała kompetencje w momencie uzyskania informacji o wyborze. Prowadziło to do sytuacji, że w obawie przed kwestionowaniem skuteczności decyzji podjętych przez wójta, zaprzestawał on faktycznej działalności na rzecz gminy niezwłocznie po wyborze na posła lub senatora.
W styczniu 2024 r. odbyło się pierwsze czytanie projektu w Sejmie, gdzie zdecydowano o skierowaniu go do dalszych prac w Komisji Samorządu Terytorialnego, która zebrała się w tej sprawie we wtorek.
Poseł i były prezydent Sopotu Jacek Karnowski (KO) podkreślił, że to cenna inicjatywa.
„Wiemy, że nasze gminy wyhamowały w momencie naszego wyboru do parlamentu. Miało to miejsce w 17 przypadkach w tej kadencji. Najpierw czekaliśmy na komisarzy, potem na zastępców komisarzy. Ten projekt jest ważny też w przyszłości, bo mamy wybory europejskie, a potem prezydenckie. Być może któryś z prezydentów miast może zostać prezydentem RP” – mówił Karnowski.
Karnowski przypomniał, że Związek Miast Polskich przygotował modyfikację projektu, które idą jeszcze dalej dlatego konieczne jest powołanie podkomisji, która rozpatrzy te propozycje. "Zakres zmian jest dość poważny. Z małej propozycji zrobiła się duża sprawa i warto to szybko rozpatrzyć" - tłumaczył poseł.
Przyjęta przez Związek Miast Polskich interpretacja obecnych przepisów zakłada, że wójt, burmistrz lub prezydent traci swój mandat w momencie wyboru na stanowisko posła lub senatora, a więc w dniu głosowania. Wraz z nim jego zastępcy. Wówczas premier musi powołać komisarza. Po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych w Sopocie czekano na to miesiąc.
Jak tłumaczył Karnowski, celem jest doprowadzenie do tego, „aby sytuacja burmistrza i prezydenta, który idzie do parlamentu nie była gorsza, od tego który idzie do więzienia. Bo ten co idzie do więzienia, jego obowiązki obejmuje zastępca, a ten który idzie do parlamentu nie wiadomo kto obejmie jego gminę”.
Paweł Szefernaker zadeklarował, że PiS jest otwarte na przedstawione rozwiązania. Zwrócił jednak uwagę na konieczność doprecyzowania luki w przepisach.
„Nie powinna tu być pustka legislacyjna. (…) Chcemy, aby osoba, która została wybrana nie miała możliwości rezygnacji z mandatu i decydowania czy go obejmie, czy nie. Tylko żeby automatycznie dotychczasowy mandat był wygaszany” – tłumaczył Szefernaker.
mp/