W Polsce powstaje coraz więcej centrów usług społecznych, na początku 2025 r. działało ich ponad 100. Potrzebne są jednak zmiany usprawniające funkcjonowanie tych jednostek – powiedział PAP przewodniczący prezydenckiej Rady ds. Społecznych prof. Marek Rymsza.
Ustawa o realizowaniu usług społecznych przez centrum usług społecznych (CUS) weszła w życie 1 stycznia 2020 r. i była inicjatywą prezydenta Andrzeja Dudy. W zeszłym tygodniu prezydent wniósł do Sejmu projekt zmian w tych przepisach.
Prof. Marek Rymsza powiedział, że propozycja nowelizacji ustawy powstała na podstawie monitoringu badawczo-analitycznego CUS-ów, który zrealizowała prezydencka Rada ds. Społecznych. Analizie poddano doświadczenia 51 centrów powstałych w latach 2020-2022.
Prezydencki doradca podkreślił, że projekt zmian ma usprawnić funkcjonowanie CUS-ów. Jak wskazał, przewidziano w nim m.in., by dyrektorzy centrów usług społecznych byli zatrudniani na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, a nie na podstawie powołania, jak jest obecnie. "Doświadczenia pokazały, że ważne jest ustabilizowanie zatrudnienia dyrektorów CUS-ów" – powiedział prof. Rymsza.
Inną zmianą zawartą w projekcie jest uchylenie przepisu, na podstawie którego w strukturze organizacyjnej centrum nie mogą funkcjonować jednostki zapewniające pobyt całodobowy. "Chodzi tu na przykład o centra opiekuńczo-mieszkalne, które cieszą się dużym zainteresowaniem gmin. Projekt przewiduje, że CUS-y będą mogły taką formę wsparcia również realizować" – powiedział profesor.
Prezydencka propozycja dotyczy też szkoleń dla organizatorów usług społecznych, organizatorów społeczności lokalnej i koordynatorów indywidualnych planów usług społecznych.
"Według obecnych przepisów każdy nowo zatrudniany specjalista musi najpierw przejść szkolenie, a dopiero potem może być zatrudniony. Propozycja jest taka, że w nowo powstałych CUS-ach w pierwszym roku działalności można będzie najpierw zatrudnić specjalistę, a następnie w ciągu roku go przeszkolić. Z podobnej możliwości korzystały centra powstające w latach 2020-2021, ale była ona uregulowana przepisem przejściowym, który już nie obowiązuje" – wyjaśnił prof. Rymsza.
Dodał, że kolejna propozycja zmian zakłada zastrzeżenie nazwy "centra usług społecznych". "Zdarza się, że powstają podmioty, które używają tej nazwy, ale nie spełniają ustawowych standardów centrów usług społecznych" – zaznaczył.
W projekcie przewidziano wprowadzenie sankcji grzywny albo kary ograniczenia wolności za używanie tej nazwy bez uprawnienia. Zmiany dotyczące zastrzeżenia nazwy "centrum usług społecznych" zaczną obowiązywać 1 stycznia 2028 r., co ma dać czas na dostosowanie się do nowych przepisów.
"W projekcie mamy również przepis poszerzający krąg specjalistów, którzy mogą być zatrudniani na stanowisku koordynatora indywidualnych planów usług społecznych" – wskazał prezydencki doradca. Zwrócił uwagę, że obecnie koordynatorem może być tylko pracownik socjalny. "W projekcie proponuje się, żeby to mogli być pracownicy socjalni, ale także inni specjaliści wykonujący zawody pomocowe" – podkreślił.
Zaznaczył, że rozwój CUS-ów "wyraźnie postępuje". Przypomniał, że w pierwszych trzech latach po wejściu w życie przepisów ustawy powstało 51 centrów, a obecnie jest ich 108, a liczne gminy przygotowują się do uruchomienia centrów.
Według ustaleń z monitoringu prowadzonego przez prezydencką Radę ds. Społecznych Narodowej Rady Rozwoju centra usług społecznych działają w 15 województwach: 16 w woj. kujawsko-pomorskim, 14 w woj. wielkopolskim, 13 w woj. mazowieckim, 12 w woj. zachodniopomorskim, po 8 w woj. pomorskim, śląskim i świętokrzyskim, po 5 w woj. dolnośląskim, lubelskim i małopolskim, po 4 w woj. podkarpackim i warmińsko-mazurskim, 3 w woj. lubuskim, 2 w woj. podlaskim i 1 w woj. opolskim.
kkr/ joz/ ktl/ mp/