Prokurator nie ma prawa żądać od gminy wydania zaświadczenia o stanie majątkowym podejrzanego – wynika z wyroku WSA w Gliwicach. Zdaniem sądu posiadanie takiej ewidencji stanowiłoby przekroczenie uprawnień organów podatkowych.
Sprawa dotyczyła wniosku prokuratury do prezydenta jednego ze śląskich miast o udzielenie informacji czy podejrzany o przestępstwo jest podatnikiem podatku od nieruchomości, rolnego lub leśnego oraz o wydanie zaświadczenia o jego stanie majątkowym.
W odpowiedzi urząd miasta poinformował, że podejrzany figuruje w ewidencjach podatkowych jako podatnik podatku od nieruchomości, natomiast nie figuruje jako podatnik podatku rolnego i leśnego. Jednocześnie prezydent miasta odmówił wydania zaświadczenia o stanie majątkowym podejrzanego.
Prokurator złożył zażalenie od tej decyzji zarzucając m.in. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia, a mianowicie art. 15 § 2 k.p.k. oraz art. 298 pkt 5 Ordynacji podatkowej poprzez nieuprawnione przyjęcie przez organ, iż prokuratura nie jest uprawniona do ubiegania się o wydanie zaświadczenia o stanie majątkowym podejrzanego.
Sprawa trafiła do SKO, które uznało, że prawidłowa jest odmowa wydania zaświadczenia w sytuacji, gdy organ podatkowy nie może bezspornie potwierdzić określonych przez wnioskodawcę okoliczności na podstawie posiadanych dokumentów, gdyż nie dysponuje dokumentami, na podstawie których można wydać zaświadczenie o stanie majątkowym.
Ustosunkowując się natomiast do zarzutu dotyczącego naruszenia art. 15 § 2 k.p.k., zgodnie z którym wszystkie instytucje państwowe i samorządowe są obowiązane w zakresie swego działania do udzielania pomocy organom prowadzącym postępowanie karne w terminie wyznaczonym przez te organy, SKO zauważyło, że organ podatkowy może jedynie udzielić informacji w formie w jakiej przewidują przepisy i w zakresie w jakim dysponuje odpowiednimi dokumentami, gdyż jak już wspomniano organ podatkowy nie dysponuje dokumentami, na podstawie których można wydać zaświadczenie czy podać informacje o stanie majątkowym.
Ostatecznie sprawa trafiła do WSA w Gliwicach, który przyznał rację prezydentowi miasta oraz SKO. Sąd zwrócił przy tym uwagę, że prokurator nie wystąpił o udzielenie informacji z akt spraw podatkowych, do czego byłby uprawniony, ale o wydanie zaświadczenia, które to z zasady potwierdza stan faktyczny i prawny na dzień jego wydania.
Zdaniem WSA organy podatkowe prawidłowo odmówiły wydania zaświadczenia o żądanej treści, "bowiem takowego wydać nie mogły z uwagi na brak przepisów prawa pozwalających na gromadzenie w ewidencjach czy rejestrach tego typu danych i ich bieżącą aktualizację".
„Posiadanie takowej ewidencji stanowiłoby przekroczenie uprawnień organów podatkowych i jako takie nie mogłoby stanowić podstawy do wydania zaświadczenia. Fakt, że organ może posiadać taką informację może wynikać jedynie z oświadczenia samego podatnika, czy też czynności podejmowanych w toku postępowania egzekucyjnego, jednakże informacja ta nie może być aktualizowana w toku postępowania wyjaśniającego, o jakim mowa w art. 306b § 2 O.p.” – zaznaczył w uzasadnieniu WSA.
Wyrok WSA w Gliwicach - I SA/Gl 456/20
mp/