Nie będzie nieodpłatnych wydarzeń kulturalnych, takich jak Dni Rybnika, Majówka, czy Rybnickie Boże Narodzenie i Kolędowanie, będą natomiast podwyżki cen, np. za usługi świadczone przez MOSiR. Rybnik, jak wynika z projektu budżetu, chce w przyszłym roku oszczędzać, ale i realizować prorozwojowe inwestycje.
"Bez względu na sytuację gospodarczą w naszym kraju robimy wszystko, by nie zahamować rozwoju naszego miasta. Dlatego, choć wprowadzamy znaczne oszczędności, to jednak nie możemy zatrzymać najważniejszych inwestycji w Rybniku – przekonuje prezydent Rybnika Piotr Kuczera. – Nie będzie łatwo, ponieważ polityka rządu nie pozostaje bez wpływu na miejskie finanse. Ograniczenie dochodów samorządów widać wyraźnie na przykładzie Rybnika, gdzie łączny ubytek dochodów z tytułu udziałów w PIT za lata 2019-2023 stanowi zmniejszenie dochodów miasta o prawie 175 mln zł. Wciąż niewystarczająco wysoka subwencja do zdań oświatowych, powoduje konieczność coraz większych dopłat z miejskiej kasy, podobnie zresztą jak niewystraczające dotacje do realizacji zadań z zakresu administracji rządowej. W przypadku oświaty konieczna dopłata miasta to 50 mln zł, do zadań rządowych kolejne 7,4 mln zł" – wymienia Kuczera, cytowany w komunikacie magistratu.
Budżetowe cięcia i oszczędności oznaczają konieczność rezygnacji z większych, nieodpłatnych wydarzeń kulturalnych. Aby utrzymać odpowiedni poziom zabezpieczenia potrzeb mieszkańców, miastu nie uda się również uniknąć podwyżek cen za niektóre usługi świadczone przez miejskie jednostki.
Priorytetem w przyszłorocznym budżecie pozostanie kolejny etap budowy Drogi Regionalnej oraz walka ze smogiem i związane z nią termomodernizacje i wymiany źródeł ciepła. Kontynuowana będzie również rewitalizacja strefy śródmiejskiej, której głównymi elementami są Strefa Juliusza oraz Projekt Rzeczna. Miasto w dalszym ciągu realizować będzie inwestycje związane z budownictwem komunalnym, wdrażaniem planu zrównoważonej mobilności miejskiej (ze szczególnym uwzględnieniem ścieżek rowerowych i polityki parkingowej) oraz przygotowywaniem terenów inwestycyjnych. W budżecie na 2023 rok zaplanowanych zostało również szereg działań, które przygotowują Rybnik na nową perspektywę inwestycyjną, związaną z realizacją projektów dofinansowanych ze środków unijnych.
"Zbudowanie budżetu miasta na 2023 rok w obecnych czasach drożyzny i wysokiej inflacji było poważnym wyzwaniem. Dodatkowo sprawy nie ułatwia polityka rządu, przez którą na przestrzeni ostatnich 3 lat straciliśmy dochody w wysokości 174 mln złotych. Jednak udało się. Budżet został zbilansowany, a wydatki inwestycyjne pokazują moc potencjału naszego miasta" - podsumowuje Wojciech Kiljańczyk, przewodniczący Rady Miasta Rybnika.
woj/