Zarząd Śląskiego Związku Gmin i Powiatów w stanowisku dot. projektu ustawy o przeciwdziałaniu skutkom suszy zarzuca autorom ograniczenie wpływu samorządów na lokalne planowanie i zagospodarowanie przestrzenne. Krytykuje też zamiar przekazywania gminom i powiatom dodatkowych obowiązków przy jednoczesnym braku środków finansowych na ich realizowanie.
W stanowisku śląscy samorządowcy negatywnie opiniują sam sposób przygotowania projektu ustawy. Zwracają uwagę, że formułowanie przepisów związanych z tak złożonymi, długoletnimi i angażującymi wiele podmiotów przedsięwzięciami w formie specustawy, a więc w trybie nadzwyczajnym i poza obowiązującym systemem prawnym, nie jest właściwe. Dlatego w swoim stanowisku Związek postuluje uregulowanie tych kwestii poprzez kompleksową i przemyślaną naprawę obecnego stanu prawnego.
Odnosząc się do zmian w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ŚZGiP ocenia, że rozwiązanie, które polega na wydawaniu przez wojewodę decyzji o pozwoleniu na realizację inwestycji w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy, pozbawia samorządy lokalne jakiegokolwiek wpływu na jej kształt i lokalizację. W takiej sytuacji projektowane przepisy mówią, że jednostka samorządu terytorialnego może wydać tylko niewiążącą - dla organu wydającego decyzję - opinię. Co więcej zastrzeżenie budzi sam tryb przygotowania wniosku o wydanie decyzji, który w świetle proponowanych przepisów będzie przyspieszony. W praktyce może zakończyć się popełnianiem błędów w dokumentacji, które będą miały długofalowe skutki - przestrzega Zarząd Związku.
Zarząd wskazuje też, że projekt ustawy wstrzymuje trwające już procedury opracowania projektów Studium i planów miejscowych. Zakłada on bowiem wyłączenie stosowania ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym do spraw związanych z przygotowaniem inwestycji w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy. Jednocześnie projektowane przepisy zakładają, że decyzja o pozwoleniu na realizację inwestycji w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy jest wiążąca dla właściwych organów przy sporządzaniu studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. W ten sposób gminy tracą realny wpływ na zagospodarowanie swoich terenów – głosi stanowisko.
Na liście zarzutów znalazł się też przepis, który zakłada przekazanie gminom nadzoru nad spółkami wodnymi (aktualnie jest to zadaniem powiatów), przyznanie im nadzoru nad urządzeniami melioracji wodnych oraz powierzenie im obowiązku naliczania i poboru opłat za korzystanie z wód. Poza tymi obowiązkami projektowana regulacja przewiduje jeszcze inne zadania, które będą musiały wykonywać samorządy. Już dziś wiadomo, że zarówno od strony kadrowej, jak i finansowej będzie to przekraczało możliwości wielu jednostek.
Samorządowcy zwracają uwagę, że projektowane przepisy powinny uwzględnić specyfikę terenów, na których jest lub była prowadzona eksploatacja górnicza (w szczególności eksploatacja podziemna). Na takich obszarach często powstają zalewiska, które po odpowiednich pracach zabezpieczających stan stojących w nich wód, powinny być traktowane jako zbiorniki retencyjne.
Z kolei część obszarów, na których prowadzi się lub prowadzono eksploatację górniczą, bezwzględnie powinna być odwadniana. Lokalizowanie na takich obszarach zbiorników retencyjnych może prowadzić do podniesienia się zwierciadła wody w gruncie. To z kolei skutkować będzie zawilgoceniem obiektów budowlanych i podtapianiem piwnic przez wody gruntowe. Ze względu na powyższe uwarunkowania inwestycje prowadzone na terenach „pogórniczych” powinny być realizowane w oparciu o nieco inne rozwiązania prawne - przekonuje Zarząd ŚZGiP.
Projekt tzw. ustawy antysuszowej przewiduje m.in. przejęcie od starostów nadzoru nad spółkami wodnymi i przyznanie gminom nadzoru nad urządzeniami melioracji wodnych oraz szereg usprawnień dla przedsięwzięć przeciwdziałających suszy. Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej przekonuje, że proponowane zmiany przepisów w zakresie retencji pozwolą na zrealizowanie inwestycji, które w przeciwnym razie nie zostałyby w większości zrealizowane (inwestycje związane z kompensacją retencyjną na terenach działek prywatnych). W przypadku gmin nastąpi dopływ dodatkowych środków finansowych dedykowanych retencji z tytułu poszerzenia bazy i zwiększenia stawek jednostkowych opłat, co umożliwi realizację nowych inwestycji, które z uwagi na brak środków nie zostałyby zrealizowane lub zostałyby zrealizowane w późniejszym terminie (przyśpieszenie realizacji).
Projekt negatywnie zaopiniowały korporacje: Związek Miast Polskich i Unia Metropolii Polskich. Swoje zastrzeżenia przedstawił we wrześniu Związek Gmin Warmińsko-Mazurskich. Wcześniej szereg uwag do nowej regulacji zgłosił w rozmowie z Serwisem Samorządowym PAP sekretarz generalny Związku Gmin Wiejskich Leszek Świętalski.
woj/