Mamy do czynienia z największym kryzysem migracyjnym od czasów II wojny światowej. Nie wystarczy już działać tak, jak tej pory; trzeba przejść do kolejnego etapu pomocy systemowej - uważa prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Na konferencji prasowej w środę Trzaskowski podkreślił, że eksperci są zdania, że z takim kryzysem nie poradzi sobie żadne państwo; oceniają, że będziemy mieli do czynienia z falą trzech, czterech, a może pięciu milionów uchodźców. Przypomniał, że w czasie kryzysu w 2015 roku największy przypływ uchodźców przez Morze Śródziemne, przez Grecję to było 300 tysięcy miesięcznie, a teraz jest 1,3 miliona przez niecałe dwa tygodnie.
"Na początku byli to ludzie, którzy mają przyjaciół, rodziny w Polsce i w Europie. Mieli ludzi, którzy mogli się nimi zaopiekować. Natomiast w tej chwili mamy do czynienia z ludźmi, którzy już nie mają przyjaciół i rodzin, którzy przybywają z terenów, które są bombardowane przez Rosjan" - tłumaczył, dodając, że Putin przyjął strategię dalszych bombardowań i eskalacji wojny.
"Robimy absolutnie wszystko, co możemy. Jednak w tej chwili musimy przejść do zupełnie innej fazy, rozwiązań systemowych" - ocenił. "Przede wszystkim będą budowane duże centra recepcyjne dla naszych gości z Ukrainy. Nie tylko przy granicy, ale w całym kraju" - dodał. Zaznaczył, że w tym momencie budowane są centra na 800 osób, ale za chwilę będą potrzebne na tysiące, o ile nie dziesiątki tysięcy uchodźców.
"Unia Europejska ma swój system - Dyrekcja Generalna UE - ECHO ma olbrzymie doświadczenie, jeżeli chodzi o radzenie sobie z tego typu sytuacjami. ONZ ma swój system tzw. klastrowy, w którym różne agendy są odpowiedzialne za zupełnie inne, ważne zadania. Kto inny dostarcza prąd, kto inny wodę, kto inny opiekuje się uchodźcami w zakresie pomocy medycznej" - powiedział Trzaskowski i dodał, że nie poradzimy sobie z tym kryzysem, działając z dnia na dzień. Zaapelował, aby rządzący wcielili rozwiązania systemowe i zwrócili się również o to, żeby agendy UE i ONZ mogły razem z polskim rządem tego typu system wdrożyć.
"W Warszawie zwiększa się liczba uchodźców w szpitalach, przyjęliśmy dwa razy więcej dzieci do szkół i przedszkoli. W związku z tym trzeba przejść do kolejnego etapu pomocy systemowej" - podsumował.
Za politykę UE w zakresie pomocy humanitarnej odpowiada Dyrekcja ds. Pomocy Humanitarnej i Ochrony Ludności (ECHO) Komisji Europejskiej. ECHO przekazuje pomoc za pośrednictwem ponad 200 partnerów, tj. organizacji pozarządowych, agencji ONZ oraz organizacji międzynarodowych, takich jak Międzynarodowy Ruch Czerwonego Krzyża/Czerwonego Półksiężyca. ECHO finansuje działania instytucji partnerskich, sprawuje kontrole nad należytym gospodarowaniem środkami finansowymi, a także dba o to, by towary i usługi pochodzące od instytucji partnerskich szybko i sprawnie docierały do ludności znajdującej się w trudnej sytuacji, tak aby zaspokajać ich rzeczywiste potrzeby. Pomagają w tym pracownicy miejscowi zatrudnieni przez ECHO w ponad 40 biurach lokalnych.
mas/ woj/