Przepisy ustawy o cmentarzach powinny dotyczyć tylko cmentarzy nowo zakładanych i nie ingerować w nekropolie, które już funkcjonują – oświadczyły we wspólnym stanowisku Unia Miasteczek Polskich oraz Związek Gmin Wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej.
Dwie organizacje wskazały, że w pełni akceptują konieczność opracowania nowej ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych oraz pozytywnie oceniają zdecydowaną większość proponowanych zapisów projektu.
„Z całą mocą chcemy jednak podkreślić, że naszym zdaniem przepisy ustawy winny dotyczyć tylko
cmentarzy nowo zakładanych, nie ingerując w funkcjonowanie cmentarzy już istniejących” – głosi stanowisko.
Zdaniem Unii Miasteczek Polskich i Związku Gmin Wiejskich RP ingerencja w istniejące cmentarze poprzez stworzenie stref ochrony sanitarnej w odległości 50 lub 150 m od najbliższych zabudowań może doprowadzić do „drastycznego ograniczenia” miejsc tradycyjnego pochówku, przede wszystkim poprzez wyeliminowanie możliwości dochowania do istniejących grobów.
„Wywoła to wielkie niezadowolenie tysięcy rodzin, które poniosły niejednokrotnie bardzo duże wydatki związane z budową grobowców rodzinnych, z których nie będzie można skorzystać, poprzez zakaz dochowania kolejnych zwłok. W przypadku objęcia nową ustawą starych cmentarzy, aby zachować te miejsca grzebalne, które znajdą się w strefie ochrony sanitarnej, konieczne będzie rozebranie budynków mieszkalnych wyznaczających strefę sanitarną, z czym wiązać się będą bardzo duże koszty dla właścicieli cmentarzy” – czytamy.
Organizacje zaznaczyły też, że wiele cmentarzy w Polsce jest ważną częścią tożsamości lokalnej, co jest szczególnie istotne dla małych miejscowości.
„Należy mieć na uwadze także i to, że w niektórych rejonach Polski w dalszym ciągu na cmentarzach katolickich i ewangelickich znajdują się miejsca pochówków dawnych mieszkańców tych terenów i autochtonów. Wiele z tych grobów w dalszym ciągu otoczona jest opieką rodzin mieszkających poza granicami. Mamy także do czynienia z innymi cmentarzami, szczególnymi np. z kirkutami oraz cmentarzami wojennymi lub cmentarzami mieszanymi - wojskowo-cywilnymi, co dotyczy zwłaszcza terenów, gdzie kiedyś stacjonowały wojska radzieckie” – oświadczono.
Według dwóch organizacji nowa ustawa - ze względu na pogłębiający się deficyt miejsc grzebalnych - powinna stworzyć możliwość wykorzystania części istniejących cmentarzy do budowy kolumbariów.
„W obecnym stanie prawnym kolumbaria obowiązuje irracjonalny wymóg zachowania takiej samej strefy sanitarnej, jak w przypadku miejsc tradycyjnego pochówku. Uważamy, że minimalna odległość kolumbariów od najbliższych zabudowań nie powinna być większa niż 15-20 m, co winno dotyczyć także tych wznoszonych na nowo zakładanych cmentarzach” – zaznaczono.
UMP i ZGWRP uważają ponadto, że zapis, który odnosi się do kwestii własności nagrobków, powinien być zmieniony.
„Nagrobki winny stanowić własność tych, którzy je ufundowali i którzy stale wnoszą opłaty – zgodnie z regulaminami zarządców cmentarzy, z wyjątkiem nagrobków porzuconych” przez bliskich pogrzebanych osób, co coraz częściej się zdarza, choćby ze względu na procesy migracyjne. Powinna być jednak stworzona możliwość prawna przejmowania tych porzuconych nagrobków przez właścicieli (zarządców) cmentarzy, choćby po to, aby można było dokonać ich rozbiórki” – podkreślono.
Organizacje odniosły się jednocześnie do zapisów projektowanej ustawy, które mówią o obowiązku podpisania porozumienia z kościołem lub związkiem wyznaniowym przez gminy, które nie posiadają cmentarza komunalnego. Ich zdaniem przepisy te powinny być uzupełnione.
„Art. 93 pkt 5 winien być poszerzony o zapisy, które określałyby warunki i zakres finansowej partycypacji samorządów w kosztach prowadzenia cmentarza wyznaniowego. Naszym zdaniem finansowa partycypacja gminy, winna opierać się tylko na udokumentowanych i niezbędnych do prawidłowego prowadzenia cmentarza kosztach. Potencjalne wydatki inwestycyjne winny być objęte odrębną umową stron lub wchodzić w koszty utrzymaniowe” – oświadczono w stanowisku.
jjk