Przedstawiona przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego propozycja ograniczenia kompetencji jednostek samorządu terytorialnego w zakresie wydawania prasy jest niezgodna z Konstytucją - przekazała Unia Metropolii Polskich.
UMP w stanowisku ws. założeń do tzw. ustawy medialnej zaznaczyła, że Konstytucja RP zapewnia wolność prasy i zakazuje cenzury prewencyjnej. Tym samym nie wyłącza jednostek samorządu terytorialnego z możliwości korzystania z tego prawa pod warunkiem, że działalność medialna JST jest zgodna z obecnie obowiązującym prawem.
"Prawo do wydawania własnych tytułów prasowych przez gminy, powiaty oraz województwa samorządowe potwierdzają obecnie obowiązujące przepisy ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe (t.j. Dz.U. z 2018 r., poz. 1941 ze zm.). Zgodnie z art. 8 ust. 1 tej ustawy +Wydawcą może być osoba prawna, fizyczna lub inna jednostka organizacyjna, choćby nie posiadała osobowości prawnej. W szczególności wydawcą może być organ państwowy, przedsiębiorstwo państwowe, organizacja polityczna, związek zawodowy, organizacja spółdzielcza, samorządowa i inna organizacja społeczna oraz kościół i inny związek wyznaniowy+" - zaznaczyła UMP, przytaczając aktualne przepisy dotyczące działalności prasowej.
W swoim stanowisku Unia wskazała, że JST nie może zostać pozbawiona prawa do posiadania własnych mediów.
"Przedstawiona przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego propozycja ograniczenia kompetencji jednostek samorządu terytorialnego w zakresie wydawania prasy jest niezgodna z Konstytucją. Godzi też w interesy społeczności lokalnych i regionalnych" - wskazała UMP.
W stanowisku zwrócono uwagę, że samorządowa prasa często jest dla mieszkańców jedynym źródłem rzetelnych informacji o regionie, np. o miejskiej ofercie kulturalnej, sportowej, czy np. w zakresie pomocy społecznej, świadczeń medycznych (np. realizowanych programach szczepień przeciwko grypie, covid, czy HPV i innych).
"Samorządowe publikatory to także źródło prawdziwych – co ważne w dobie powszechnie panujących „fake news’ów” - informacji w sytuacjach kryzysowych wywołanych katastrofami naturalnymi, czy innymi czynnikami zagrażającymi bezpieczeństwu powszechnemu, a także indywidualnemu prowadząc rozmaite kampanie informacyjno-edukacyjne" - zaznaczyła UMP.
Konkurencja z prywatnymi wydawcami jest przedstawiana jako jeden z argumentów przemawiającym za tym, by JST zostały pozbawione możliwości prowadzenia działalności medialnej. Unia Metropolii Polskich podkreśliła jednak, że prasa samorządowa prasa w żadnym stopniu nie powinna być traktowana jako zagrożenie dla komercyjnych redakcji.
"Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że prasa „niezależna”, i ta ogólnopolska, i ta lokalna przeżywa w ostatnich latach kryzys. Ten kryzys nie został jednak wywołany istnieniem prasy samorządowej, dlatego też likwidacja prasy samorządowej nie uzdrowi rynku prasy „niezależnej”. Natomiast likwidacja prasy samorządowej z pewnością pozbawi naszych mieszkańców dostępu do rzetelnych informacji" - przekazała Unia.
Ustawa, nad którą pracuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, ma na celu implementację rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2024/1083 z dnia 11 kwietnia 2024 r. w sprawie ustanowienia wspólnych ram dla usług medialnych na rynku wewnętrznym i zmiany dyrektywy 2010/13/UE. MKiDN zaproponowało w ustawie wprowadzenie zakazu prowadzenia działalności medialnej przez JST oraz podległym im podmiotom.
Wielu samorządowców m.in. ze Związku Powiatów Polskich czy Związku Miast Polskich wyraźnie sprzeciwia się założeniom ustawy. Jak wskazują, zakaz medialny uniemożliwi im promowanie m.in. lokalnych atrakcji i dóbr kultury i pozbawi mieszkańców dostępu do rzetelnych informacji.
mk/