Jako dalece niewystarczający ocenił Zarząd Związku Miast Polskich projekt nowelizacji ustawy Prawo ochrony środowiska oraz ustawy o odpadach. Samorządowcom brakuje przepisów dotyczących nielegalnych składowisk odpadów; krytykują też zwiększenie kar za niedotrzymanie terminów sprawozdań o programach ochrony powietrza.
Zarząd ZMP ocenił, że projekt noweli idzie w dobrą stronę. Wprowadza zapisy, które mogą przyczynić się do poprawy realizacji i rozliczania ewentualnych akcji ratowniczych i gaśniczych na składowiskach odpadów. Przepisy, które mogą przysłużyć się eliminacji procederu podpaleń składowisk odpadów lub ułatwieniu, usprawnieniu i przyspieszeniu akcji ratowniczych i gaśniczych, należy uznać za pozytywne - podkreśla ZMP w komunikacie po obradach.
Dodaje jednak, że z opinii miast wynika, że projekt jest daleko niewystarczający. Odnosi się do legalnych składowisk odpadów, natomiast w żaden sposób nie jest powiązany z regulacjami prawnymi odnoszącymi się do nielegalnych składowisk odpadów lub miejsc nielegalnego magazynowania czy gromadzenia odpadów (posiadających np. decyzję na zbieranie, ale zbierających odpady niezgodnie z decyzją), a tego rodzaju miejsca płoną najczęściej, jak choćby składowisko odpadów Przysusze k. Zielonej Góry. Projekt nie rozwiązuje zatem problemu gmin wynikającego z obowiązku usuwania odpadów z miejsc ich nielegalnego gromadzenia lub usuwania skutków pożarów tych odpadów, a należy przypuszczać, że taki był zamysł projektodawców. Obecnie na podstawie art. 26 i art. 26a UOO w określonych przypadkach gminy zobowiązane są do usuwania nielegalnie składowanych odpadów oraz skutków z tym związanych. Koszty tych operacji są bardzo wysokie i przekraczają możliwości budżetowe gmin - argumentują miejscy samorządowcy.
Według nich wątpliwości budzą również propozycje zwiększenia kar za niedotrzymanie terminów sprawozdań okresowych dotyczących programów ochrony powietrza. Sama sprawozdawczość nie wpłynie na jakość powietrza. Ważniejsza od tego jest realizacja określonych zadań - podkreślają.
Projekt nowelizacji przewiduje, że za składowanie odpadów z naruszeniem warunków dotyczących rodzaju i sposobów składowania odpadów, określonych w decyzji zatwierdzającej instrukcję prowadzenia składowiska lub magazynowanie odpadów z naruszeniem decyzji określającej miejsce i sposób magazynowania odpadów, wymierza się karę w wysokości 0,1 jednostkowej stawki opłaty za umieszczenie odpadów na składowisku za każdą dobę składowania. Odnosząc się do tego przepisu, ZMP przywołuje opinię stołecznego magistratu, który ocenia, że zmiana ta spowoduje zwiększenie jedynie kary dla podmiotów działających legalnie, ale z naruszeniem posiadanych decyzji, natomiast nie wpłynie na wysokość kary dla podmiotów działających nielegalnie.
Zarząd przypomniał, że Związek Miast Polskich przygotował własny projekt zmiany w ustawie o odpadach, który został sformułowany na podstawie propozycji Gliwic. Znalazła sie w nim propozycja dodania art. 26 b, mówiącego, że usuwanie odpadów niebędących odpadami komunalnymi jest zadaniem zleconym gminom, które otrzymują na nie dotację z budżetu państwa. Zarząd zdecydował o przesłaniu projektu ZMP autorom nowelizacji oraz przedstawieniu go podczas prac w Sejmie, kiedy zostaną ponownie uruchomione procesy legislacyjne.
woj/