Organizacja i zarządzanie wypożyczalnią aut będzie należeć do zadań ZDM – zdecydowali stołeczni radni. Możliwe, że będą to także auta elektryczne
Organizacja i zarządzanie miejską wypożyczalnią aut będzie należeć do zadań Zarządu Dróg Miejskich – zdecydowali stołeczni radni.
Mieszkańcy mogliby korzystać z takiej wypożyczalni najwcześniej w II połowie 2016 r. – uważa szef ZDM Łukasz Puchalski.
Radni poparli uchwałę wprowadzającą zmiany zadań realizowanych przez Zarząd Dróg Miejskich. Dołożono do nich wdrożenie i zarządzanie miejską wypożyczalnią samochodów, czyli systemem tzw. carsharingu.
Dyrektor ZDM Łukasz Puchalski powiedział dziennikarzom, że ideą stworzenia wypożyczalni miejskich aut jest stworzenie alternatywy dla sporadycznego indywidualnego ruchu samochodowego w centrum miasta, a co za tym idzie - uwolnienie przestrzeni zajmowanej przez stojące przez większość czasu samochody.
Puchalski liczy, że z miejskich samochodów korzystałyby osoby, które korzystają z własnego auta sporadycznie – raz tydzień, dwa.
Pytany, jak mógłby wyglądać system w Warszawie, powiedział, że najbardziej prawdopodobny jest model „swobodny”, w którym samochody nie muszą być wypożyczane i zwracane w tym samym miejscu.
Szef ZDM pytany, kiedy taka wypożyczalnia mogłaby zacząć działać w stolicy odparł, że najwcześniej w drugiej połowie 2016 r.
Puchalski nie wykluczył, że jeśli system przyjąłby się w mieście, z czasem do taboru mogłyby dołączyć także pojazdy elektryczne. Nie jest także wykluczone, że auta z wypożyczalni mogłyby się poruszać po buspasach. Przewidywana forma płatności to - wzorem krajów zachodnich - opłata za minutę korzystania z usługi.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP