W 2022 r. na utrzymanie małych szkół przeznaczono z subwencji dodatkowo 267 mln zł – poinformował MEiN w odpowiedzi na poselską interpelację podkreślając, że wsparcie gmin prowadzacych takie placówki jest ważne dla rządu. Resort przypomniał przy tym, że rozwiązania w zakresie nowego modelu podziału subwencji oświatowej zostały przesunięte w czasie na prośbę samych samorządów.
Grupa posłów Lewicy skierowała do MEiN interpelację w sprawie problemów z utrzymaniem oświaty w małych gminach. Parlamentarzyści opisali w niej przykład gminy Dubicze Królewskie (woj. podlaskie, powiat hajnowski), która z powodu rosnących wydatków na utrzymanie jedynej szkoły podstawowej może wpaść w kłopoty finansowe.
W interpelacji zwrócono uwagę, że trudności finansowe zaczęły się po wprowadzeniu w 2017 roku reformy oświaty i wygaszeniu gimnazjów co spowodowało znaczne zmniejszenie liczby uczniów w placówce. W roku szkolnym 2021/2022 do placówki uczęszcza 56 dzieci, jednak jak zauważają posłowie z każdym rokiem liczba uczniów będzie się zmniejszać. W efekcie nastąpi pogorszenie sytuacji samorządowych finansów bo zmniejszy się wysokość subwencji oświatowej. Tymczasem, jak zaznaczają parlamentarzyści gmina co roku coraz więcej dopłaca do utrzymania placówki.
„W porównaniu do roku szkolnego 2018/2019 kwota dopłaty do utrzymania placówki wzrosła o 250 procent. W 2022 roku to koszt 2 171 134 zł, czyli aż 40 proc. ogólnego budżetu gminy. Według uzyskanych wskaźników w bieżącym roku nastąpił dalszy spadek wysokości subwencji oświatowej, która wynosi 783 129 zł, a planowana dopłata wyniesie 1 388 005 zł. Na tak wysokie koszty głównie wpływ mają wynagrodzenia nauczycieli (80 proc. kosztów). Zatrudnionych jest 21 nauczycieli, co jest koniecznością przy zbyt rozbudowanym programie nauczania” – czytamy w interpelacji.
Dalej posłowie wskazują, że dodatkowym ciosem dla budżetu gminy może być planowana podwyżka wynagrodzeń dla nauczycieli. „Kolejne lata utrzymywania placówki mogą doprowadzić do bankructwa gminy” – ostrzegają posłowie dopytując MEiN o plany rozwiązania problemu z utrzymaniem oświaty w małych gminach.
Posłowie sugerują m.in. wprowadzenie dla małych szkół dodatkowej wagi, zwiększającej wysokość subwencji na jednego ucznia niezależnie od otrzymywanej subwencji na naukę języka mniejszości narodowych.
W odpowiedzi wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski poinformował, że "wsparcie organów prowadzących szkoły podstawowe o małej liczbie uczniów zawsze było ważne zarówno dla Ministra Edukacji i Nauki, jak i całej Rady Ministrów".
Wiceszef MEiN przypomniał, że już od 2015 r., aby wesprzeć finansowo samorządy prowadzące małe szkoły, przy podziale części oświatowej subwencji ogólnej wprowadzono, dedykowaną małym szkołom, dodatkową wagę o wartości 0,18. W 2018 r. wartość wagi podniesiono do 0,2 (tj. o 11%).
„W skali kraju wysokość dodatkowych środków subwencyjnych naliczonych za pomocą wagi w 2022 roku dla małych szkół (waga P4) wyniosła 267 mln zł” – podkreślił wiceminister.
Dodatkowo dla dzieci w wieku 6 lat i powyżej objętych edukacją przedszkolną w placówkach zlokalizowanych na terenach wiejskich lub w miastach do 5 000 mieszkańców naliczana jest waga o wartości 0,15. W 2022 r. naliczono samorządom ww. wagą (P56) dodatkową kwotę subwencji w łącznej wysokości ok. 149 mln zł.
Piontkowski zauważył też, że z uwagi na wyższe jednostkowe koszty kształcenia uczniów w szkołach położonych na terenach wiejskich i w miastach do 5.000 mieszkańców w algorytmie podziału subwencji na rok 2022 uwzględniona została specyfika takich szkół:
wagi P1 - o wartości 0,40 standardu finansowego A - dla uczniów szkół dla dzieci i młodzieży zlokalizowanych na terenach wiejskich lub w miastach do 5.000 mieszkańców. Waga połączona ze wskaźnikiem „zamożności” - mniejszym lub równym 1,4;
wagi P2 - o wartości 0,20 standardu finansowego A - dla uczniów szkół dla dzieci i młodzieży zlokalizowanych na terenach wiejskich lub w miastach do 5.000 mieszkańców. Waga połączona ze wskaźnikiem „zamożności” - większym niż 1,4;
wagi P3 - o wartości 0,250 - dla uczniów szkół podstawowych, branżowych szkół I stopnia, liceów ogólnokształcących i techników, dla dzieci i młodzieży, w których iloraz liczby uczniów w szkole i rzeczywistej liczby klas w szkole jest niższy lub równy 18 (waga połączona ze wskaźnikiem „zamożności”).
Wiceszef MEiN poinformował też, że w ministerstwie były prowadzone prace analityczne nad wdrożeniem nowego modelu podziału subwencji oświatowej, który zakładał naliczanie subwencji w części podstawowej na oddział, a w części na ucznia.
„Wysokość subwencji oświatowej dla danej jednostki samorządu terytorialnego uzależniona byłaby więc od liczby oddziałów oraz od liczby uczniów w danej jednostce samorządu terytorialnego. Nowy model podziału zakładał, że subwencja będzie gwarantowała dla każdego oddziału szkoły podstawowej realizującej obowiązek szkolny pokrycie 80% wynagrodzeń nauczycieli w wysokości określonej na podstawie ustawy Karta Nauczyciela, dla liczby etatów wynikających z ramowych planów nauczania. Wprowadzenie nowego modelu planowano powiązać z ustawowym wprowadzeniem gwarancji systemowych globalnej kwoty subwencji oświatowej zapisanej w ustawie budżetowej na dany rok” - wyjaśnił Piontkowski.
Wiceminister dodał jednak, że na prośbę samorządów rozwiązania w zakresie nowego modelu podziału subwencji zostały przesunięte w czasie.
mp/