40 mln zł na zapewnienie przez gminy bezpłatnego dowozu wyborców, 66 mln zł na sfinansowanie dodatków do wynagrodzeń pracowników DPS, 80 mln zł na budownictwo socjalne - te pieniądze trafią na realizację gminnych zadań dzięki zmianie przeznaczenia części rezerwy celowej budżetu państwa na zwalczanie skutków kryzysu wywołanego wybuchem wojny w Ukrainie.
Sejmowa Komisja Finansów Publicznych pozytywnie zaopiniowała wnioski Ministra Finansów, by pieniądze z tej rezerwy przeznaczyć na inne cele.
Po ostatniej nowelizacji Kodeksu wyborczego obowiązek zapewnienia bezpłatnego transportu na wybory obejmuje wyborców niepełnosprawnych o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności oraz wyborców, którzy najpóźniej w dniu głosowania kończą 60 lat. Transport do lokalu oraz transport powrotny dla osób niepełnosprawnych i osób starszych zapewnia wójt gminy (burmistrz, prezydent miasta), w której w dniu wyborów nie funkcjonuje gminny przewóz pasażerski. Wyborcy, któremu stan zdrowia nie pozwala na samodzielną podróż będzie mógł towarzyszyć opiekun.
Wójt lub burmistrz w gminach wiejskich i miejsko-wiejskich ma też obowiązek zapewnienia bezpłatnego gminnego przewozu pasażerskiego dla wyborców ujętych w spisie wyborców w stałym obwodzie głosowania położonym na obszarze danej gminy, pod warunkiem, że w danej gminie nie funkcjonuje w dniu wyborów publiczny transport zbiorowy albo najbliższy przystanek komunikacyjny oddalony jest o ponad 1,5 km od lokalu wyborczego.
Zgodnie z wnioskiem MSWiA, przedstawionym przez MF i zaakceptowanym przez komisję, podział środków na transport wyborczy przedstawiałby się następująco:
Przedstawiciel Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, dopytywany na posiedzeniu komisji o kryteria podziału kwot między poszczególne województwa i zachodzące między nimi dysproporcje, wyjaśniał, że kwoty zostały oszacowane na podstawie informacji przekazanych przez wojewodów.
"Jesteśmy z wojewodami w stałym kontakcie (...). Takie kwoty nam zgłosili po prostu wojewodowie. Może to wynikać z uwarunkowań lokalnych w danych województwach, siatki drogowej, gęstości zaludnienia, liczby miejscowości, w których są punkty wyborcze" - powiedział Szymon Wróbel zastępca dyrektora departamentu administracji publicznej w MSWiA.
O tym, że pracownicy Domów Pomocy Społecznej otrzymają w tym roku dodatki do wynagrodzenia (po 600 zł miesięcznie licząc od kwietnia do grudnia 2023 r.) zdecydowało porozumienie rządu i NSZZ "Solidarność", zawarte w czerwcu w Stalowej Woli.
Podczas piątkowego posiedzenia sejmowej komisji finansów wiceminister Sebastian Skuza, uwzględniając wniosek minister rodziny i polityki społecznej zawnioskował o "przekwalifikowanie" środków z rezerwy celowej na zwalczanie skutków społeczno-gospodarczych konfliktu w Ukrainie. Chodzi o 66 mln zł, które miałyby trafić na "dofinansowanie bieżącej działalności Domów Pomocy Społecznej w zakresie wypłaty dodatków do wynagrodzenia wraz z pochodnymi dla pracowników zatrudnionych w DPS w kwocie 600 zł miesięcznie".
Wiceminister dopytywany o szczegóły rozwiązania m.in. kiedy miałyby być wypłacone dodatki oraz czy miałyby być one utrzymane także po grudniu 2023 r. odpowiedział, że "środki w wysokości 300 mln zł już zostały przekazane DPS-om".
"W ustawie okołobudżetowej był taki zapis, że mimo, że jest to zadanie samorzadów - czyli powiatów - że powiaty zwalnia się z 20 proc. wkładu, że jednostki samorządu terytorialnego nie będą partycypować w ogóle w dofinansowaniu. 100 proc. jest przekazane ze strony rządowej, czyli po prostu - każde zadanie można dofinansować w 80 proc., tu wyjątek w ustawie okołobudżetowej, żeby strona samorządowa nie musiała do tego dokładać" - mówił Skuza.
"Co do kwestii rozwiązań systemowych - tak, jak powiedziałem - jest to zadanie jednostek samorządu terytorialnego. W przyszłym roku JST mogą liczyć na wzrost dochodów z zakresie udziałów w PIT o ok. 40 proc. wzrost dochodów z CIT o ok. 20 proc. Rok do roku jest to bardzo wysoki wzrost" - dodał wiceszef MF.
Wiceministrer Skuza przedstawił też komisji wniosek ministra rozwoju i technologii, by 80 mln zł przeznaczyć na "zasilenie funduszu dopłat na realizację zadań: budownictwo socjalne i komunalne". Jak tłumaczył, wniosków o dopłaty z tego funduszu jest po prostu więcej niż zaplanowano na to środków.
"Przesunięcie kwoty 80 mln umożliwi dofinansowanie ok 350 lokali mieszkalnych - moim zdaniem i zdaniem wnioskodawcy ministra technologii warto" - tłumaczył wiceminister Skuza.
js/