Zasady wypłacania i wysokości diet radnych ustalane są przez radę gminy – wyjaśniła Regionalna Izba Obrachunkowa w Białymstoku. Dotyczy to również potrąceń wynikających z nieobecności na sesjach i posiedzeniach komisji.
Po skardze prokuratora WSA w Bydgoszczy uchylił uchwałę rady miejskiej w Kruszwicy w sprawie diet radnych ponieważ ta nie została opublikowana dzienniku urzędowym województwa. Wcześniej organy wojewody nie dopatrzyły się uchybień. W efekcie gmina przez półtora roku wypłacała zawyżone diety, które teraz, zdaniem RIO, powinna wyegzekwować.
RIO w Zielonej Górze to kolejna Izba, która stanęła na stanowisku, że w przypadku łączenia funkcji sołtysa z mandatem radnego gmina powinna wypłacać tylko jedną dietę.
Regionalna Izba Obrachunkowa w Olsztynie wyjaśniła, że decyzja w kwestii wypłaty diety sołtysowi, który jest radnym, leży w kompetencjach rady gminy. Zdaniem RIO radni, podejmując uchwałę w tej sprawie, powinni rozważyć, w jakim zakresie działalność sołtysa pokrywa się z obowiązkami radnego.
Nie można pozbawić radnego diety tylko dlatego, że w danym miesiącu nie odbyła się sesja, ani posiedzenie komisji – wynika z rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody zachodniopomorskiego. Zdaniem organu nadzoru rada gminy powinna mieć na uwadze zakres wszystkich stawianych przed radnym zadań.
Regionalna Izba Obrachunkowa w Białymstoku wskazała, że w przypadku łączenia mandatu radnego ze sprawowaną funkcja sołtysa przysługuje wypłata tylko jednej diety, ponieważ nie jest to wynagrodzenie, a ekwiwalent za utracone korzyści.