Dane o udostępnianych informacjach publicznych powinny być publikowane w internecie, należy też rozważyć wprowadzenie obowiązku zatrudniania urzędników, których zadaniem byłaby pełna opieka nad jawnością – rekomenduje WatchDog Polska.
Stowarzyszenie opublikowało w czwartek, 7 grudnia obszerny „Raport o stanie jawności w Polsce”. Prezentuje w nim różne aspekty dostępu do informacji publicznej w Polsce, w tym dostępu do informacji „na wniosek” zainteresowanego.
W lipcu tego roku Sieć Obywatelska Watchdog Polska skierowała wniosek o udostępnienie informacji do wylosowanych prób organów na poziomie gmin i powiatów, a także do wszystkich miast na prawach powiatów, jednostek samorządu terytorialnego na poziomie województwa, wojewodów oraz urzędów państwowych (m.in. ministrów, kancelarii Sejmu, Senatu czy Prezydenta RP). W sumie przebadanych zostało ponad sześćset podmiotów.
Jak się okazuje, do gmin wpływa rocznie najczęściej do stu wniosków o udzielenie informacji publicznej. Dla porównania w przypadku ministerstw jest to powyżej pięciuset wniosków.
Zapytane instytucje co do zasady deklarowały wysoką skuteczność w realizowaniu otrzymanych wniosków o udostępnienie informacji, a spora część z nich stwierdziła nawet, że wykonała je w pełni wszystkie.
„Jednocześnie odpowiedź na pytanie o liczbę wniosków wykonanych w całości okazała się największym wzywaniem dla części podmiotów, które informowały, że nie prowadzą takich statystyk, nie gromadzą takich danych albo że ich stworzenie wymaga przetworzenia informacji. Analogiczne trudności pojawiły się w przypadku pytania o najczęściej występujące przyczyny nieudostępniania informacji” – czytamy w raporcie.
Jak podkreślono, jedynie w nielicznych sprawach wydawano decyzje o odmowie udostępnienia informacji czy wyznaczano opłaty za udostępnienie informacji; podobnie w niewielu przypadkach wnioskodawcy kierowali do sądów administracyjnych skargi na bezczynność i skargi na decyzje.
Z danych zebranych przez Watchdog Polska wynika, że publikację rejestrów wniosków o udostępnienie informacji zadeklarowało jedynie 27 gmin (w 5 przypadkach nie udało się ich odnaleźć) i 7 powiatów. Pozostałe instytucje nie zamieściły rejestru w Biuletynie Informacji Publicznej, choć kilka z nich zapowiedziało, że dokona publikacji.
Stowarzyszenie zapytało też, czy w urzędach są oddelegowani pracownicy, którzy zajmują się rozpatrywaniem wniosków o udzielenie informacji publicznej. Najczęściej na wnioski odpowiadają osoby pracujące w urzędzie lub komórce organizacyjnej urzędu, odpowiedzialne merytorycznie za temat, którego dotyczył wniosek o udostępnienie informacji. Równie często wskazywano, że na wnioski odpowiadają osoby pracujące w urzędzie lub komórce organizacyjnej urzędu, ale przy wsparciu innych wyznaczonych osób lub komórek. Powtarzającą się odpowiedzią była również ta, zgodnie z którą na wnioski odpowiadają co prawda konkretnie wyznaczone osoby, ale nie jest to jedyny zakres ich obowiązków (jest to zadanie dodatkowe).
Co prawda z analizy ankiet wyłania się nie najgorszy obraz, jednak Sieć Obywatelska Watchdog Polska przedstawiła osiem swoich rekomendacji, które mogłyby polepszyć i usystematyzować dostęp do informacji publicznej w Polsce:
1. Należy zagwarantować adekwatne środki promujące prawo do informacji.
"Planowane kampanie w zakresie otwierania danych powinny być skierowane zarówno w stronę mieszkanek i mieszkańców, jak i urzędniczek i urzędników."
2. Należy wprowadzić obowiązek gromadzenia i publikowania informacji na temat realizacji wniosków o udostępnienie informacji.
"Konieczne jest analizowanie na bieżąco, ile wniosków wpływa do instytucji, ile z tych wniosków jest rzeczywiście realizowana i z jakich powodów niektórych pytań nie można było zrealizować."
3. Potrzebny niezależny organ ds. jawnościowych
"Polska powinna przystąpić do wypełnienia ankiety UNESCO w sprawie wdrażania prawa do informacji oraz rozważyć wprowadzenie niezależnego organu, który mógłby przyglądać się wykonywaniu obowiązków jawnościowych i podejmować reakcje w przypadku wystąpienia problemów systemowych."
4. Należy rozważyć wprowadzenie obowiązku zatrudniania urzędniczek i urzędników, których zadaniem byłaby pełna opieka nad wątkami jawnościowymi w danej instytucji publicznej.
"Nie chodzi wyłącznie o nakładanie na kadrę urzędniczą obowiązków związanych z raportowaniem na temat realizacji prawa do informacji, udzielaniem pomocy osobom pytającym, czy przygotowywaniem rocznych planów publikacyjnych do Biuletynu Informacji Publicznej. Gwarancje prawne powinny służyć też samym urzędniczkom i urzędnikom, obejmując dostęp do szkoleń oraz ochronę przed potencjalnymi negatywnymi konsekwencjami za udostępnianie informacji."
5. Należy zacząć rozmawiać o rozwoju prawa do informacji w kontekście procesu cyfryzacji i nowych technologii
"Brakuje dyskusji na temat usprawnienia realizacji prawa do informacji z wykorzystaniem krajowych systemów do elektronicznego zarządzania dokumentacją (EZD PUW i EZD RP) czy sztucznej inteligencji (budzącej kontrowersje). Należy również doprowadzić do uruchomienia centralnego rejestru umów jednostek sektora finansów publicznych."
6. Polska powinna aktywnie uczestniczyć w toczących się na poziomie międzynarodowym dyskusjach o rozwoju prawa do informacji.
7. Należy dokonać przeglądu prawa do informacji w Polsce i naprawić te obszary, które już teraz nie działają w praktyce
"W pierwszej kolejności należałoby skupić się na tych zagadnieniach, na które Polsce zwrócono uwagę w rekomendacjach zewnętrznych, a więc na problem przewlekłości postępowań o udostępnienie informacji, brak organu nadzoru nad prawem do informacji czy nieefektywny tryb dostępu do informacji dla dziennikarek i dziennikarzy."
8. Należy podjąć decyzje w sprawie dopuszczalnych sposobów obradowania przez kolegialne organy władzy publicznej pochodzące z powszechnych wyborów.
"Nie może być tak, że posiedzenia online odbywają się bez podstawy prawnej jedynie dlatego, że można było je prowadzić w ten sposób w okresie stanu epidemii i stanu zagrożenia epidemicznego. Ze względu na brak jednoznacznych regulacji prawnych obywatelki i obywatele nie mają rzeczywistych możliwości wstępu na posiedzenia. Trzeba zapewnić odpowiednie procedury związane z wprowadzaniem obrad online."
aba/