Podczas środowego posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego ze strony samorządowej padły pytania o odpowiedzialność gmin, które sprzedadzą węgiel poniżej ceny zakupu.
Burmistrz Kowala Eugeniusz Gołembiewski pytał o sprzedaż węgla, który został w gminach poniżej wcześniejszej ceny zakupu.
„Co będzie jeśli będziemy zmuszeni sprzedać ten węgiel po cenie niższej, niż żeśmy kupowali, co jest rzeczą bardzo prawdopodobną, dlatego, że na rynku węgiel jest o wiele tańszy. Czy w związku z powyższym Regionalne Izby Obrachunkowe nie ukażą nas za niegospodarność, bo za 1700 zł zostało nam np. 80 ton węgla, a niektórzy mają 400. (...) Czy będziemy mieli gwarancję, że nie poniesiemy dodatkowych konsekwencji z tego powodu strat finansowych i czy urzędnicy gminni nie będą karani z tytułu łamania dyscypliny finansów publicznych” – pytał Gołembiewski.
Wyjaśnił, że paliwo pozostało dlatego, że „niektórzy mieszkańcy nie kupili tego węgla, który zamówili chociaż dostali pieniądze”.
„U nas to jest tak, że dostało dodatek (węglowy – PAP) 800 osób, zamówiło 500 osób, a kupiło 300 osób. Na to wygląda, że jedyne co mógłbym zrobić sensownego, to dać tym, którzy dostali po 3 tys. zł za darmo, węgla nie kupili, to jeszcze raz im teraz ten węgiel dać w prezencie, co moim zdaniem jest nielogiczne” - powiedział.
Szymon Wróbel, sekretarz strony rządowej KWRiST odpowiedział, że RIO „nie mają kompetencji żeby sprawdzać ceny sprzedaży węgla”, a jedynym kryterium które badają jest legalność.
„Izby nie będą badały gospodarności gminy w tym zakresie” – zaznaczył Wróbel.
Marek Wójcik, sekretarz strony samorządowej KWRiST zaproponował, żeby firmy, które dostarczyły wcześniej węgiel do gmin teraz go odebrały.
„To wydaję się najlepsze rozwiązanie. Ustawa w tej sprawie na razie nie daje rozwiązań. Ten węgiel, który był kupowany za określona kwotę, parę miesięcy później sprzedajemy za połowę tej kwoty. (…) Wydaję mi się, że optymalnym rozwiązaniem byłoby, że przedsiębiorstwa państwowe, które nam sprzedawały ten węgiel, go sobie odbiorą i zwrócą nam środki, które wpłaciliśmy” - dodał.
Wójcik zadeklarował chęć spotkania z przedstawicielem realizującego ustawę o sprzedaży węgla gminom ministerstwa aktywów państwowych, żeby znaleźć rozwiązanie sytuacji.
Grzegorz Cichy, współprzewodniczący KWRiST zaproponował, żeby najpierw sprawdzić ilość niesprzedanego przez gminy węgla.
„Myślę, że trzeba taką propozycje przedstawić, aby wojewodowie zapytali samorządy, ile jest tego niesprzedanego węgla na koniec lipca. Wtedy poznamy skalę problemu i spróbujemy znaleźć jakieś rozwiązanie” – zaproponował Cichy.
Pytania o niesprzedany w gminach węgiel padły podczas omówienia na KWRiST projektu rozporządzenia ministra finansów zwalniającego gminy z obowiązku rejestrowania na kasach fiskalnych sprzedaży węgla wynikającej z ustawy o zakupach preferencyjnych paliwa stałego dla gospodarstw domowych i który nie został sprzedany do 31 lipca 2023 roku.
rkj/