Najbardziej zakorkowanym polskim miastem w 2021 roku była Łódź - wynika z rankingu przygotowanego przez firmę TomTom. Korki powodowały tam wydłużenie przejazdu średnio o 45 proc. To jednocześnie niechlubne 13. miejsce w świecie. A TomTom Traffic Index obejmuje ulice w 404 miastach z 58 krajów na 6 kontynentach.
Z 12 polskich aglomeracji ujętych w raporcie najlepiej wypadły Katowice, w których wskaźnik zatłoczenia komunikacyjnego wyniósł 17 proc. i był o 1 p.p. wyższy niż w 2020 roku. W globalnym zestawieniu Katowice zajęły 294 miejsce.
W polskim rankingu za Katowicami uplasowały się: Bielsko-Biała (19 proc. poziom zakorkowania, wzrost o 1 p.p.), Białystok (25 proc., wzrost o 3 p.p.), Bydgoszcz (27 proc., bez zmian w stosunku do 2020 roku), Lublin (29 proc., 3 p.p.), Gdańsk, Gdynia, Sopot (34 proc., 5 p.p.), Szczecin (36 proc., 9 p.p.), Poznań (37 proc., 6 p.p.), Warszawa (37 proc., 6 p.p.), Wrocław (41 proc., 6 p.p.), Kraków (42 proc. 6 p.p.).
Wskaźniki dla Krakowa, Wrocławia i Warszawy sytuują te miasta na pozycjach - odpowiednio - 20., 22. i 30. wśród najbardziej zakorkowanych w świecie. Poruszający się samochodami w godzinach szczytu mieszkańcy Krakowa w minionym roku spędzili dodatkowo 96 godz. w aucie, a wrocławianie - 94 godziny. W przypadku Katowic było to 69 godzin, co i tak daje 2 dni i 21 godzin.
W Europie najbardziej zakorkowane są: Stambuł (62 proc.), Moskwa (61 proc.) i Kijów (56 proc.). Te wskaźniki dają im zresztą przodownictwo w świecie. Dopiero na czwartej i piątej pozycji pojawiają się Bogota (55 proc.) i Bombaj (53 proc.). W Stambule i Moskwie kierowcy stracili w minionym roku w korkach po prawie 6 dni.
Z 213 miast poniżej 800 tys. mieszkańców uwzględnionych w rankingu pięć niechlubnych pierwszych pozycji zajmują polskie aglomeracje: Łódź, Kraków, Wrocław, Poznań i Szczecin. Od szóstego Edinburga tylko o 1 proc. lepsze jest - siódme - Trójmiasto.
Spośród analizowanych 404 miast najmniej zakorkowanym w skali świata jest Mekka, gdzie kierowcy stracili w ub.r. w korkach jedynie 16 godzin; w Europie natomiast najpłynniej jeździło się po holenderskim Almere (23 godz. w korkach).
TomTom Traffic Index został opracowany już po raz 11. Raport powstaje na podstawie danych gromadzonych z 600 milionów urządzeń nawigacyjnych na świecie.
woj/