Zniesienie obowiązku żądania wadium w postępowaniach o szacunkowej wartości powyżej progów unijnych, ograniczenie możliwości potrącania kar umownych - to kolejne rozwiązania zaakceptowane przez rząd w ramach tarczy antykryzysowej, o których w środę poinformowało Ministerstwo Rozwoju.
W związku z pandemią, rząd zaakceptował kolejne regulacje, które znajdą się w tarczy antykryzysowej. Dotyczyć one będą m.in. prowadzenia przetargów.
Ministerstwo Rozwoju wyjaśniło, że w projekcie znalazły się punktowe zmiany w Prawie zamówień publicznych, które pozwolą na obniżenie kosztów udziału wykonawców w procedurach przetargowych. Mają one też poprawić płynność finansową firm na etapie realizacji umowy o udzielenie zamówienia publicznego. Dlatego też w nowych rozwiązaniach znalazło się m.in. zniesienie obowiązku żądania wadium w postępowaniach o szacunkowej wartości powyżej progów unijnych. Wprowadzono też obowiązek zapłaty wynagrodzenia w częściach lub udzielania zaliczek w przypadku dłuższych umów o udzielenie zamówienia publicznego.
Projekt zakłada ponadto obniżenie dopuszczalnej wysokości zabezpieczenia należytego wykonania umowy. Ogranicza się w nim też dopuszczalność dokonywana potrąceń kar umownych z wynagrodzenia wykonawcy lub innej wierzytelności, a także dochodzenia przez zamawiających zaspokojenia z zabezpieczenia należytego wykonania umowy.
Resort dodał, że projekt przewiduje uzupełnienie przepisów dot. możliwości zmiany umów z wykonawcami w odpowiedzi na zdarzenia wywołane epidemią COVID-19. "W sytuacji, w której COVID-19 wpłynął na prawidłowe wykonanie umowy, strony będą zobowiązane do dokonania odpowiednich zmian w umowach w sprawie zamówienia publicznego" - wyjaśniono.
Ministerstwo podało także parę przykładów, jak nowe rozwiązania będą działały w praktyce.
Jeśli chodzi o wadium i zabezpieczenie, to dotychczasowe przepisy o udzielenie zamówienia publicznego na usługi o wartości 1 miliona złotych, zobowiązywały zamawiającego do żądania od wykonawców wniesienia wadium. Po zmianie w przepisach, zamawiający może zrezygnować z żądania od wykonawców wadium również w przypadku zamówień o wartościach równych lub przekraczających progi unijne. "To uprości postępowanie i zwolni wykonawców z dodatkowych obowiązków oraz obniży koszty udziału wykonawców w przetargach" - przekonuje MR.
Odnośnie zaliczek, to po wprowadzeniu zmian przedsiębiorca, który np. buduje szkołę za 6 mln zł i ma na to 20 miesięcy, otrzyma on od zamawiającego zaliczki np. w wysokości 2 mln zł.
Ministerstwo zwraca uwagę, że dzięki temu sytuacja finansowa wykonawcy będzie stabilna i zyska on dostęp do pieniędzy niezbędnych do realizacji zamówienia. "Nie musi zabiegać o zewnętrzne finansowanie, które generuje dodatkowe koszty (np. odsetki, opłaty), które przekładają się bezpośrednio na koszt wykonania zamówienia" - zaznaczono.
Resort podał jeszcze jeden przykład, co się stanie jeśli przedsiębiorca w okresie trwania epidemii nie wykona w terminie zamówienia publicznego, a zamawiający przewidział w umowie wysoką - sięgająca 200 tys. zł - karę umowną za brak wykonania inwestycji w terminie i przy wygrodzeniu sięgającym 1,2 mln zł.
"Niewykonanie umowy nie było spowodowane okolicznościami związanymi z COVID-19, zamawiający uprawniony jest zatem do naliczenia i dochodzenia od wykonawcy kar umownych. Zamawiający mógłby wyegzekwować należną karę umowną poprzez jej potrącenie z wynagrodzenia wykonawcy. W takiej sytuacji, wykonawca otrzymałby mniejsze wynagrodzenie, co odbiłoby się na jego płynności finansowej. Zakaz potrąceń przewidziany w ustawie oznacza, że wykonawca otrzyma pełne wynagrodzenie za wykonanie zamówienia, natomiast zamawiający będzie mógł dochodzić kary umownej dopiero po upływie okresu wskazanego w ustawie albo poprzez wezwanie do zapłaty" - wyjaśnił resort rozwoju.
mick/ jp/