Instytut Badań Edukacyjnych proponuje, by liczba godzin przedmiotów przyrodniczych w szkole podstawowej została zwiększona. Mają one jednak być bardziej równomiernie rozłożone, by uczniowie nie czuli się przeciążeni.
Propozycja IBE to razem 21 godzin przedmiotów przyrodniczych w klasach IV-VIII. 3 godziny przyrody przypadałyby tygodniowo w klasach IV-VI szkoły podstawowej, natomiast w klasach VII-VIII łącznie po 3 godziny tygodniowo biologii, chemii, fizyki i geografii.
„Interdyscyplinarne podejście, które integruje treści z różnych przedmiotów, to również sposób na rozwijanie głębszych, bardziej elastycznych i twórczych sposobów rozumowania. Takich, które pozwalają kompleksowo mierzyć się z problemami i będą bardziej użyteczne w mierzeniu się z wyzwaniami współczesnego świata. Takie metody nauczania rozwijają też u dzieci ciekawość świata i pozwalają oswoić - i lepiej przyswoić - trudne treści” – argumentuje Instytut Badań Edukacyjnych
Jak wyjaśnia IBE, obecnie uczniowie mają dwie godziny zajęć przyrody tygodniowo w czwartej klasie. Następnie, w klasie piątej i szóstej, po jednej godzinie biologii i geografii. To w sumie w klasach IV-VI razem sześć godzin przedmiotów przyrodniczych tygodniowo. Do tego po 4 godziny fizyki i chemii oraz po 3 godziny biologii i geografii w klasach VII-VIII. To łącznie 20 godzin przedmiotów przyrodniczych tygodniowo w klasach IV-VIII.
Kierunkowe rekomendacje zewnętrznych ekspertów w zakresie edukacji przyrodniczej zostały przedłożone przez IBE do dyskusji na posiedzeniu Rady ds. monitorowania wdrażania reformy oświaty. Następnie przekazano je ekspertom przedmiotowym, opracowującym podstawy programowe.
mo/