„Jeżeli chcemy, aby ta reforma (dochodów samorządów – red.) weszła w życie od 1 stycznia 2025 r. to czasu do dalszych prac jest mało" – podkreślił minister finansów Andrzej Domański. W poniedziałek strona samorządowa odmówiła wydania opinii do projektu ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Kolejna próba uzgodnienia kształtu reformy już w środę.
W poniedziałek, 19 sierpnia odbyło się dodatkowe posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, podczas którego strona samorządowa miała przedstawić ostateczną opinię do projektu ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego.
Otwierając posiedzenie sekretarz strony samorządowej Marek Wójcik poinformował jednak, że opinia nie zostanie wydana, bo strona samorządowa nie otrzymała projektu w wersji po uzgodnieniach międzyresortowych oraz nie uzyskała odpowiedzi ministerstwa finansów na uwagi zgłoszone przez korporacje samorządowe.
„Z powodów czysto formalnych nie będziemy w stanie wyrazić dziś swojej opinii, ale rozumiemy doskonale potrzebę działania pilnego. Z tym, że punktem wyjścia jest otrzymanie przez nas projektu po uzgodnieniach międzyresortowych” – powiedział Wójcik.
Przy okazji sekretarz strony samorządowej przypomniał najważniejsze postulaty samorządów do projektowanej ustawy.
„Prosimy, żeby w ustawie znalazły się dwie kotwice do działań związanych ze zmianami. Pierwsza to znalezienie zapisu zobowiązującego do tego, aby jak najszybciej dokonać przeglądu zadań zleconych i dokonać wystandaryzowania ich finansowania. Po drugie, żeby w tej ustawie znalazło się podobne rozwiązanie dotyczące wzajemnego zobowiązania się do wypracowania nowego systemu finansowania oświaty” – podkreślił sekretarz strony samorządowej.
Zdaniem Wójcika rząd powinien dołożyć do nowego systemu dochodów samorządów dodatkowe ok. 4 mld zł.
„Uważamy, że dla zagwarantowania podstawowych potrzeb naszych samorządów potrzebne jest dodatkowo ok. 4 mld zł. Mówię o zapisach ustawowych, a nie o tzw. dodatkowej kroplówce. Uważamy, że to jest niezbędne po to, żeby zagwarantować w przyszłym roku możliwość zbilansowania dochodów i wydatków, a po drugie zagwarantować minimalne zaangażowanie samorządów w projekty rozwojowe” – tłumaczył Wójcik.
Jego zdaniem należy także spłaszczyć system finansowania samorządów w ramach poszczególnych kategorii JST. „Najbardziej obrazowym przykładem są miasta na prawach powiatu, gdzie obserwujemy zróżnicowanie o kilkaset procent jeśli chodzi o wzrost środków (po wprowadzeniu reformy dochodów JST – red.). Zależy nam na tym by nie było dysproporcji między poszczególnymi samorządami w obrębie grup” – tłumaczył Wójcik.
Przedstawiciel Związku Miast Polskich zaapelował także o przekazanie przez rząd jeszcze w tym roku dodatkowych środków dla samorządów.
„Prosimy, aby tzw. jesienna kroplówka w tym roku nie była niższa niż 10 mld zł. To jest kwota, która uratuje nas na tyle, że będziemy mogli zrównoważyć budżety” – podkreślił Wójcik.
W odpowiedzi minister finansów Andrzej Domański wyraził swoje wątpliwości co do szans na wejście w życie reformy od stycznia 2025 r.
„Przyjmując zgłoszone uwagi, mogę powiedzieć, że tego czasu do dalszych prac jest mało. Jeżeli chcemy, aby ta reforma weszła w życie od 1 stycznia 2025 r., o czym mówię od pierwszych naszych spotkań, to na realizację zgłaszanych postulatów, jeżeli chcemy mieć dobry projekt, jest po prostu mało czasu” – powiedział Domański.
Minister dodał, że równolegle trwają intensywne prace nad projektem budżetu państwa na 2025 r., którym w przyszłym tygodniu ma się zająć Rada Ministrów. „Jeżeli państwo nie są gotowi do wyrażenia opinii to my deklarujemy gotowość pracy. Ale z mojej strony musi paść jasna deklaracja – więcej środków do systemu (dochodów JST – red.) w 2025 roku nie przekażemy” – powiedział Domański.
Odnosząc się do uwag samorządów Domański zaznaczył, że przygotowany przez resort finansów projekt został skonstruowany tak, aby każdy samorząd był jego beneficjentem.
„Jeżeli zdaniem strony samorządowej lepszym rozwiązaniem jest, aby nie opierać tego systemu na obiektywnych kryteriach tylko na zasadzie wszystkim po równo, to możemy wrócić do punktu zero i do rozpoczęcia prac od początku” – powiedział szef MF.
Domański wyjaśnił, że różnice w zyskach poszczególnych samorządów wynikają z tego, że nowy system dochodów JST „oparliśmy na obiektywnych kryteriach”.
„O tych kryteriach oczywiście można ciągle dyskutować, ale rozmawiamy o nich już długo. Wyrażam pewną wątpliwość, czy dalsza dyskusja doprowadzi nas bliżej sukcesu. Jeżeli warunkiem jest dołożenie do systemu kolejnych 4 mld zł do tych 23 mld zł, których w tej chwili beneficjentem będzie strona samorządowa, to muszę powiedzieć jasno, to się nie zmaterializuje” – mówił Domański.
Minister zadeklarował jednak, że jeszcze w tym roku rząd przekaże samorządom dodatkowe wsparcie wyrównujące ubytki w dochodach.
„Mogę potwierdzić, że tzw. kroplówka w tym roku będzie. O jej skali będziemy gotowi rozmawiać w ciągu najbliższych czterech tygodni, kiedy lepiej poznamy sytuację strony dochodowej budżetu. Ale z całą pewnością nie zostawimy strony samorządowej w tym roku bez wsparcia” – podkreślił Domański.
Z kolei wiceminister Hanna Majszczyk poinformowała, że projekt ustawy o dochodach JST wraz z poprawkami wprowadzonymi w toku konsultacji międzyresortowych zostanie przekazany jeszcze w poniedziałek stronie samorządowej. Zaznaczyła jednak, że uwagi ministerstw mają raczej charakter techniczny.
Strony uzgodniły, że kolejne posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego poświęcone projektowi ustawy o dochodach samorządów odbędzie się w środę, 21 sierpnia o godz. 12.
mp/