Resort klimatu nie planuje wprowadzania rekompensat za koszty ponoszone przez gminy na zagospodarowywanie odpadów objętych systemem kaucyjnym i niezwróconych w ramach tego systemu – poinformowała wiceminister klimatu Anita Sowińska.
Wiceszefowa MKiŚ udzieliła obszernych wyjaśnień w związku z poselską interpelacją dotyczącą przeznaczenia środków pochodzących z niezwróconych kaucji za opakowania w nowym systemie.
Samorządy chcą, żeby środki te przekazywać na rzecz gmin, na tzw. fundusz ROP, w celu zmniejszenia obciążeń mieszkańców w zakresie opłat za zagospodarowanie odpadów. Zgodnie z aktualnie obowiązującymi regulacjami, które wejdą w życie 1 stycznia 2025 r., środki te będą przekazywane na rzecz operatorów systemu kaucyjnego.
Samorządowcy wskazują, że butelki i puszki objęte systemem kaucyjnym i niezwrócone w ramach tego systemu zagospodarowywane będą w ramach gminnych systemów zbiórki odpadów. W praktyce więc gminy (a właściwie mieszkańcy) zapłacą za odpady, za które kaucje otrzymają ich producenci.
W odpowiedzi na postulat przekazywania samorządom wpływów z nieodebranej kaucji wiceminister podkreśliła, że „przyjęcie go byłoby niezgodne z prawem UE, w związku z czym takie rozwiązanie nie jest planowane do uwzględnienia w projekcie ustawy”.
Sowińska wyjaśniła, że zgodnie z art. 22 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach (Dz. U. z 2023 r. poz. 1587, z późn. zm.) oraz art. 8a ust. 4 lit. a dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/98/WE z dnia 19 listopada 2008 r. w sprawie odpadów oraz uchylającej niektóre dyrektywy (Dz.Urz. UE L 312 z 22.11.2008, s. 3-30 z późn. zm.): w przypadkach określonych w przepisach odrębnych koszty gospodarowania odpadami ponosi określony w tych przepisach wprowadzający produkty do obrotu na terytorium kraju. Do kosztów tych zalicza się m.in. koszty selektywnego zbierania odpadów powstałych z produktów, a następnie ich transportu i przetwarzania oraz koszty niezbędne do realizacji innych celów i zadań, o których mowa w przepisach odrębnych, pomniejszone o przychody z ponownego użycia, ze sprzedaży materiałów pochodzących z przetwarzania tych odpadów, a w przypadku wprowadzenia systemu kaucyjnego – z nieodebranej kaucji.
W odpowiedzi na pytanie czy MKiŚ zamierza zrekompensować samorządom wzrost kosztów gospodarki odpadami związanych z wejściem w życie systemu kaucyjnego Sowińska poinformowała, że gminy otrzymają pieniądze z opłat na uprzątanie porzucanych odpadów powstałych z jednorazowych produktów z tworzyw sztucznych.
„Pieniądze te będą dodatkowym zastrzykiem dla budżetów gmin w ramach środków na zagospodarowanie odpadów. Dotychczas to gminy pokrywały całkowite koszty sprzątania” – zaznaczyła wiceszefowa MKiŚ.
Dodała też, że systemy kaucyjne, w związku z obowiązkiem przekazywania sprawozdań do gmin, pozwolą im zapewnić wyższe poziomy recyklingu niż dotychczas same zapewniały w zakresie odpadów powstałych z opakowań objętym systemem kaucyjnym.
„W związku z powyższym nie planuje się wprowadzania rekompensat dla jakichkolwiek podmiotów, w tym samorządów, w związku z wprowadzeniem systemu kaucyjnego” – podkreśliła Sowińska.
Odnosząc się do postulatu rekompensaty samorządom kosztów ponoszonych w związku z koniecznością zagospodarowania odpadów objętych systemem kaucyjnym, a niezwróconych w ramach tego systemu Sowińska wskazała, że „Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie planuje wprowadzania rekompensat za koszty ponoszone przez gminy na zagospodarowywanie odpadów objętych systemem kaucyjnym i niezwróconych w ramach tego systemu”.
Zdaniem wiceminister obawy samorządów w tym zakresie są uzasadniane relatywnie wysoką wartością przedmiotowych odpadów opakowaniowych, „stąd nie wydaje się zasadne przyznawanie dodatkowej rekompensaty za zagospodarowanie właśnie tych odpadów”.
Jednocześnie wiceminister zauważyła, że przedsiębiorcy wprowadzający napoje w opakowaniach będą zobowiązani do osiągnięcia określonych poziomów zbiórki – tj. 77% dla lat 2025-2028 oraz 90% dla 2029 r. „Będą wiec dokładać starań, aby takie poziomy osiągać i nie płacić z tego tytułu dodatkowych opłat” – zaznaczyła Sowińska.
Wiceminister zwróciła też uwagę na wysoką skuteczność systemu kaucyjnego.
„Biorąc pod uwagę dane liczbowe raportowane przez europejskich operatorów systemów ocenia się, że system kaucyjny osiągać może ok. 90% poziom selektywnego zbierania opakowań i odpadów opakowaniowych po napojach (przykłady poziomów zwrotów: Szwecja – 88%, Finlandia – 96%, Niemcy – 98%, Chorwacja – 91%). Tak więc ilość opakowań niezwróconych do systemu będzie znikoma” – wskazała wiceszefowa MKiŚ.
Strona samorzadowa Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego negatywnie zaopiniowała przepisy wprowadzające od 2025 r. system kaucyjny w Polsce. Ich zdaniem wejście w życie tych rozwiązań bez uprzedniego wdrożenia tzw. rozszerzonej odpowiedzialności producenta będzie skutkować koniecznością uiszczania przez mieszkańców wyższych opłat za odbiór śmieci.
Wynika to z faktu, że system kaucyjny obejmie opakowania stanowiące najbardziej wartościowe frakcje odpadowe. Ich wyjęcie spowoduje wzrost kosztów ponoszonych w ramach procesu zagospodarowania odpadów, a tym samym konieczność podnoszenia opłat ponoszonych przez mieszkańców gmin. Samorządy obawiają się ponadto, że wyjęcie z gminnych systemów frakcji objętych kaucjami spowoduje niemożność osiągnięcia przez nie określonych przepisami poziomów recyklingu, co z kolei będzie wiązało się z koniecznością płacenia kar przez te jednostki.
mp/