W związku z aktualną sytuacją rynkową oraz drastycznym wzrostem cen, które utrudniają samorządom prowadzenie inwestycji, należałoby przedłużyć okres ważności promes wystawianych przez BGK oraz rozważyć wprowadzenie dodatkowego programu osłonowego dla JST, które w obecnych warunkach nie są w stanie realizować zaplanowanych inwestycji – uważa Grzegorz Kubalski, zastępca dyrektora biura Związku Powiatów Polskich.
Pytany przez Serwis Samorządowy PAP w trakcie Europejskiego Kongresu Samorządów o obecne problemy wielu samorządów z rozpoczęciem lub kontynuowaniem inwestycji Kubalski stwierdził, że sytuację tę można było przewidzieć „z dużym wyprzedzeniem”.
„Jeżeli uruchamiane zostają bardzo duże środki inwestycyjne w bardzo krótkim czasie, tak jak to nastąpiło przy okazji kolejnych rozdań wynikających z funduszy unijnych, czy z programów rządowych, to powoduje że wszystkie jednostki w tym samym momencie będą próbowały ogłaszać postępowania przetargowe na bardzo zbliżone do siebie inwestycje” – zauważył Kubalski.
To zaś w sytuacji, gdy chłonność rynku inwestycyjnego jest ograniczona, prowadzi do wzrostu cen przetargowych, a w niektórych sytuacjach do braku potencjalnych wykonawców. Kubalski zwrócił uwagę, że większość inwestycji samorządowych wymaga od wykonawców posiadania specjalistycznego sprzętu, wyposażenia oraz kwalifikacji, a firm dysponujących tym potencjałem jest w Polsce zbyt mało wobec szerokości frontu inwestycyjnego, co sprawia, że to one dyktują warunki.
„To jest już w tej chwili zauważalne w postaci bardzo istotnie idących w górę cen przetargowych, na które oczywiście wpływ ma również znaczny wzrost cen materiałów budowlanych. Natomiast gdzieniegdzie zauważalny jest również brak podmiotów gospodarczych, które by postępowaniach przetargowych występowały” – powiedział Kubalski.
W jego ocenie zarówno wzrost cen jak kłopoty ze znalezieniem wykonawcy stanowią zagrożenie dla realizacji inwestycji. Kubalski podkreślił, że „zwiększona cena nie jest pokrywana w ramach pozyskanych środków, tylko musi być pokryta w ramach obowiązujących przepisów ze środków własnych”.
„Jeżeli jednostka samorządu nie ma dostatecznego marginesu finansowego na realizację inwestycji, to może być zmuszona z tej inwestycji zrezygnować. Dlatego też potrzebne są działania na poziomie rządowym, które pozwolą w jakiś racjonalny sposób poradzić sobie z tymi problemami” – zaznaczył Kubalski.
Pytany, jakie konkretne działania postuluje strona samorządowa, Kubalski wskazał na konieczność „przyjrzenia się i chociażby przedłużenia okresu ważności promes, które są wystawiane przez BGK, bo w okresie jej ważności może nie być możliwe wyłonienie wykonawcy”. Podkreślił przy tym, że działanie to „nie przynosi żadnych dodatkowych nakładów finansowych po żadnej ze stron”.
„Być może trzeba się też zastanowić nad tym, czy nie jest potrzebny dodatkowy program osłonowy, dla samorządów, które otrzymały środki inwestycyjne w zupełnie innych założeniach, jeżeli chodzi o koszty ich realizacji, a w chwili obecnej w wyniku rozstrzygnięć przetargowych nie są w stanie ich realizować” – powiedział Kubalski, zaznaczając jednak, „że jest to kwestia do głębokiej analizy”.
mam/