Rzecznik Praw Obywatelskich proponuje wprowadzenie przepisów gwarantujących prawo obywatela do transportu publicznego zapewniającego połączenie przynajmniej do siedziby władz jego gminy.
Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek napisał w tej sprawie do ministra rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorza Pudy.
Jak zaznaczył RPO w swoim liście, wykluczenie transportowe jest faktyczną przeszkodą w realizacji konstytucyjnych praw i wolności obywatelskich, takich jak: wolność poruszania się (art. 52 ust. 1 Konstytucji), prawo do ochrony zdrowia (art. 68 ust. 1 Konstytucji), prawo osób z niepełnosprawnościami do pomocy ze strony władz publicznych w komunikacji społecznej (art. 69 Konstytucji), oraz prawo do nauki (art. 70 ust. 1 Konstytucji). RPO dodał również, że bez dostępnego transportu nie można korzystać z usług publicznych gwarantujących godny poziom życia (art. 30 Konstytucji).
„Wykluczenie transportowe mieszkańców mniejszych miejscowości to jeden z najczęściej podnoszonych problemów podczas spotkań regionalnych Rzecznika Praw Obywatelskich w całej Polsce od 2015 r. Im dalej od metropolii, tym częściej mieszkańcy wsi wskazywali na liczne niedogodności z tym związane - utrudniony dostęp pacjentów do opieki zdrowotnej lub rehabilitacji, trudności w dojeździe do pracy osób niedysponujących prywatnym samochodem. Brak publicznych połączeń sprawia, że uwięzieni w domach pozostają seniorzy, osoby z niepełnosprawnościami i ich opiekunowie, a dzieci mają ograniczony dostęp do edukacji” – czytamy w liście.
Rzecznik przypomniał w liście, że 30 czerwca 2021 r. Komisja Europejska przedstawiła długoterminową wizję dla obszarów wiejskich UE, w której zaproponowano pakt na rzecz obszarów wiejskich i plan działania na rzecz obszarów wiejskich. Mają one stać się silniejsze, lepiej skomunikowane, odporne i zamożne. Dokument ten zakłada utrzymanie lub poprawę przystępnych cenowo usług transportu publicznego oraz infrastruktury, takiej jak kolej, śródlądowe drogi wodne, drogi, stacje ładowania i tankowania mające wspierać rozwiązania w zakresie elektromobilności, ścieżki rowerowe, połączenia multimodalne, w tym z aktywnymi środkami transportu, a także żeglugę morską bliskiego zasięgu i połączenia lotnicze.
Obecne uwagi RPO dotyczące wykluczenia komunikacyjnego mają związek z trwającymi obecnie pracami rządu nad stanowiskiem ws. Komunikatu KE.
Marcin Wiącek przypomniał w piśmie, że obowiązki organów władzy publicznej określa ustawa z 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym. Zgodnie z nią planowanie rozwoju transportu oraz organizowanie i zarządzanie publicznym transportem zbiorowym należy do zadań organizatora. W zależności od długości linii komunikacyjnej jest to wójt, burmistrz albo prezydent miasta, starosta, marszałek województwa lub minister ds. transportu.
„Organizowanie publicznego transportu zbiorowego polega w szczególności na badaniu i analizie potrzeb przewozowych, z uwzględnieniem potrzeb osób z niepełnosprawnościami i osób o ograniczonej zdolności ruchowej; podejmowaniu działań dla realizacji istniejącego planu transportowego albo jego aktualizacji; zapewnieniu odpowiednich warunków funkcjonowania publicznego transportu zbiorowego. Można z tego wyprowadzić wniosek, że ustawowym zadaniem organizatora jest zapewnienie takiej sieci połączeń komunikacji publicznej, która w jak największym stopniu zaspokaja potrzeby mieszkańców” – pisze RPO.
Rzecznik zauważa jednak, że obecnie ustawa nie przyznaje obywatelom prawa do publicznego transportu zbiorowego. Oznacza to, że przepisy dają wprawdzie podstawę do formułowania celów władzy publicznej, jednak nie określają praw przysługujących bezpośrednio obywatelowi. Zdaniem RPO przepisy w postaci zasad polityki państwa, a nie praw jednostki, nie mogą więc stanowić podstawy indywidualnego dochodzenia roszczeń.
Zdaniem Rzecznika taki stan prowadzi do ograniczenia możliwości realizacji konstytucyjnych praw podmiotowych z art. 52 ust. 1, art. 68 ust. 1, art. 69 oraz art. 70 ust. 1 Konstytucji. Możliwość realizacji tych praw i wolności czyni zaś pozorną.
„Te normy konstytucyjne pozwalają wyznaczyć minimalny zakres gwarancji konstytucyjnych. Należy je odczytywać jako zobowiązanie ustawodawcy do wykreowania efektywnego mechanizmu realizacji przez władze publiczne obowiązków nałożonych przez Konstytucję. Można zatem postawić zarzut naruszenia tych norm w przypadku zupełnego braku działania władz publicznych bądź też stworzenia przez nie rozwiązań pozornych” – czytamy w liście.
W tym kontekście Marcin Wiącek stwierdza, że rozwiązania legislacyjne dotyczące publicznego transportu zbiorowego są niewystarczające dla realizacji tych norm Konstytucji.
Jego zdaniem problemu nie rozwiązała również ustawa o Funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej, która weszła w życie 18 lipca 2019 r. Jej celem było zapewnienie dostępności autobusowego publicznego transportu zbiorowego dla obywateli poprzez rozwiązanie problemu niewystarczającego poziomu środków finansowych na realizację zadań własnych jednostek samorządu terytorialnego.
„Na podstawie liczby skarg wpływających do RPO po wejściu ustawy w życie nie można jednak stwierdzić, że problem wykluczenia komunikacyjnego rozwiązano. Wydaje się, że w okresie pandemii problemy w tym zakresie nasiliły się (bankructwa części przewoźników oraz redukcja liczby tras, przystanków na trasach i częstotliwości kursowania)” – napisał RPO w liście.
Dlatego też RPO proponuje inne podejście do problemu, które nie będzie ograniczało się wyłączenie do kwestii zapewnienia finansowania przewozów, ale ujmie problem z perspektywy praw obywatela. Chodziłoby tu o możliwość legislacyjnego określenia minimum realizacji norm programowych definiującego obowiązki władzy publicznej w zakresie transportu publicznego.
„Wydaje się, że rozsądnym minimum w tym zakresie jest wprowadzenie prawa obywatela do transportu publicznego zapewniającego połączenie do siedziby władz danej gminy. Całkowity brak transportu w określonej miejscowości oznacza bowiem rezygnację z wykonywania przez organizatora swej ustawowej funkcji. A tego nie można zaakceptować w świetle celów ustawy o publicznym transporcie zbiorowym i konstytucyjnej aksjologii” – podkreślił Marcin Wiącek.
mam/