Krajowy Plan Odbudowy był głównym tematem spotkania przedstawicieli miast, gmin i regionów oraz organizacji pozarządowych z Celine Gauer, dyrektor generalną i szefową Grupy Zadaniowej ds. Odbudowy i Odporności (RECOVER) w Komisji Europejskiej.
KPO został przyjęty przez Radę Ministrów 30 kwietnia. Dokument ten nie został zaopiniowany przez Komisję Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego. Brak opinii był efektem licznych uwag i zastrzeżeń, jakie Strona Samorządowa KWRiST zgłosiła do treści KPO.
Część uwag samorządowcy powtórzyli podczas spotkania z Gauer. Jak czytamy w komunikacie UMP, zwracano uwagę, że demontaż państwa prawa, jaki odbywa się w naszym kraju, ma wpływ na wszystkie dziedziny życia. Nie tylko wymiar sprawiedliwości, ale także na decyzje związane z ochroną środowiska, czy dostępem do unijnej pomocy. Dało się to zauważyć podczas konsultacji zarówno Umów Partnerstwa, jak i właśnie KPO.
"Wszystkie państwa członkowskie oraz wszystkie regiony i miasta w Europie stoją w obliczu kryzysu gospodarczego wywołanego pandemią COVID-19, kryzysu klimatycznego i stałego kryzysu demograficznego – mówiła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. - Ponadto w Polsce i na Węgrzech mamy do czynienia z kryzysem demokracji. Wierzymy, że UE i Fundusze Europejskie będą miały kluczowe znaczenie dla rozwiązania ich wszystkich" - dodała.
Prezydent Wasrszawy Rafał Trzaskowski zwracał uwagę, że rząd zorganizował konsultacje społeczne zarówno Umowy Partnerstwa, jak i projektu Krajowego Planu Odbudowy. "W obu przypadkach była to farsa; żadnych rzeczywistych danych, żadnych rzeczywistych argumentów, żadnej rzeczywistej dyskusji i żadnych informacji zwrotnych. Nigdy od 1999 r. polska polityka regionalna nie odnotowała żadnego przypadku, w którym algorytm podziału środków unijnych nie byłby przedmiotem publicznej dyskusji" – argumentował Trzaskowski.
Według niego KPO praktycznie wykreśla miasta z udziału w kluczowych działaniach dotyczących zmian klimatu, elektromobilności, kolei i tramwajów, infrastruktury niebieskiej i zielonej, sieci ciepłowniczych i chłodniczych, ale także z celów dotyczących szpitali, placówek opieki nad dziećmi i digitalizacja szkół. "Z pewnością nie jest to droga do realizacji celów KPO, który ma nie tylko odbudować gospodarkę, ale także umożliwić zieloną i cyfrową transformację Polski" – podkreślił prezydent stolicy.
Piotr Całbecki, marszałek Województwa Kujawsko–Pomorskiego, zwrócił uwagę, że rząd rozdziela środki pomocowe dla samorządów nie według kryteriów merytorycznych, a politycznych. "Zdecydowana większość burmistrzów w Polsce nie należy do żadnej partii politycznej. Tylko 9 proc. z nich należy do rządzącej Prawa i Sprawiedliwości i właśnie do tych 9 proc. samorządów trafiło prawie 30 proc. środków z Funduszu Inwestycji Lokalnych. Jak wskazują niezależni analitycy, gminy rządzone przez przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości otrzymały średnio 10 razy większą dotację na mieszkańca niż gminy rządzone przez opozycję" – argumentował Całbecki.
Samorządowcy - głosi komunikat - wskazali ponadto, że KPO faworyzuje administrację rządową, stosując niesprawiedliwy i niczym nie uzasadniony podział finansowania: o ile sektor rządowy ma korzystać przeważnie z bezzwrotnych grantów, o tyle dla samorządów przeznaczono finansowanie z części pożyczkowej.
W spotkaniu z Celine Gauer uczestniczyli ponadto Kazimierz Karolczak, przewodniczący Zarządu Górnośląsko – Zagłębiowskiej Metropolii, Michał Glaser, prezes Zarządu Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia–Sopot oraz Jan Olbrycht, poseł do Parlamentu Europejskiego.
W najbliższych latach kraje UE będą mogły korzystać z dwóch strumieni unijnego wsparcia sięgających łącznie 1,8 bln euro - budżetu UE i unijnego Funduszu Odbudowy (Next Generation EU), który zostanie uruchomiony w grantach i pożyczkach. Żeby sięgnąć po fundusze z tego drugiego źródła każde państwo musiało przygotować swój Krajowy Plan Odbudowy. KPO jest przełożeniem tych pieniędzy na konkretne reformy, programy i inwestycje. Polska do dyspozycji będzie miała 72,2 mld euro z polityki spójności i 3,8 mld euro środków z Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji, a także 58 mld euro z Funduszu Odbudowy, na które składa się 23,9 mld euro dotacji i 34,2 mld euro pożyczek.
woj/