W trakcie posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego samorządowcy zaapelowali o zmiany w projekcie tzw. specustawy powodziowej. Propozycje zmian dotyczą m.in. zagospodarowania odpadów popowodziowych i wydawania decyzji urzędowych na poszkodowanych terenach.
W trakcie posiedzenia KWRiST sekretarz strony samorządowej Marek Wójcik zaapelował o uwzględnienie w projekcie specustawy powodziowej poprawek strony samorządowej, „by pomoc dla powodzian organizować efektywnie”.
„W wielu przypadkach nasze poprawki zmierzają do dookreślania, kto odpowiada za sfinansowanie tych zadań. Bo w niektórych przypadkach zadanie nie jest zdefiniowane jaki ma charakter, a w wielu przypadkach nie jest wyraźnie opisane jako to, które ma być finansowane z budżetu państwa” – powiedział Wójcik.
Przedstawiając listę zmian prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej podkreślił, że obecna sytuacja poszkodowanych terenów ma zły wpływ na ich rozwój.
„Dzisiaj cały subregion wałbrzyski, z ziemią kłodzką, ma już mniej mieszkańców niż Wrocław, i to jest tendencja, która wyraźnie ma wieloletni charakter od 1989 roku – powiedział prezydent, dodając, że obszary te rozwijają się wolniej niż reszta województwa dolnośląskiego.” - oświadczył Szełemej.
Pierwszy z postulatów dotyczył umożliwienia regionalnym instytucjom odbierania odpadów zwiększenia przychodu z przyjmowanych biodegradowalnych materiałów odpadowych „nawet do 50 proc. powyżej limitu określonego w pozwoleniu zintegrowanym”.
„Ogromną część odpadów na terenach powodziowych, szczególnie w terenach górskich a o takich mówimy, stanowią drzewa, połamane gałęzie, korzenie, liście, nikt nie chce tego przyjmować, ponieważ w pozwoleniu zintegrowanym jest bardzo restrykcyjne są zapisy i to niestety będzie zalegać” – powiedział prezydent dodając, że podobny problem jest z zalegającym po powodzi gruzem.
„Proponujemy, aby można było go wykorzystywać do robót ziemnych, żeby nie wywozić tego z terenów powodziowych, bo to generuje ogromne koszty, zużycie paliwa, już nie wspomnę o efekcie emisyjnym” – zaproponował Szełemej.
Prezydent Wałbrzycha zaapelował też o niestosowanie kar wobec samorządów, które mają problem z usunięciem odpadów popowodziowych gromadzonych w PSZOK-ach.
„Chodzi o to, żeby JST nie była karana dlatego, że na jej terenie ktoś przygodnie po prostu gromadzi 2 tys. ton odpadów, bo nie ma co z tym zrobić. (...) To absurdalne, to trzeba natychmiast rozwiązać. I to nie jest rozwiązanie za tydzień, za miesiąc, tylko to jest po prostu do rozwiązania natychmiast, bo sprzątanie nie będzie postępować” – mówił prezydent.
Szełemej odniósł się też do procesu wydawania decyzji urzędowych na terenach zniszczonych przez powódź.
„Jeśli chodzi o ochronę środowiska, procedury ścięcia drzew, procedury uporządkowania terenów graniczących z lasami, które dotknęły te wszystkie zjawiska powodziowe, trwają tak długo, że upływa kilka miesięcy na uzyskanie pozwolenia, żeby zrobić tam porządek” – powiedział.
Prezydent Wałbrzycha wystosował też postulat dotyczący kosztów zmian w planach zagospodarowania przestrzennego. Zdaniem prezydenta w takiej sytuacji koszty powinno ponosić państwo, a nie samorząd.
„Gdyby przyjąć jako zasadę, że tego rodzaju zmiany, przy inwestycjach które wiążą się z ochroną przeciwpowodziową te koszty przechodziły w sposób automatyczny na głównego inwestora jakim jest albo skarb państwa albo jego agendy, to by to zdecydowanie przyspieszyło i ułatwiło ich realizację” – oświadczył Szełemej.
Zdaniem Marka Wójcika, sfinansowany powinien być też remont dróg krajowych w miastach na prawach powiatu.
„Zupełnie nie pojmuję, dlaczego przy wsparciu remontu dróg z funduszu drogowego mają być wsparte tylko drogi gminne, powiatowe i wojewódzkie. A co z drogami krajowymi w miastach na prawach powiatu? Tam jest przepis, który zobowiązuje Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad do zajęcia się drogimi krajowymi, ale czytać go należy wprost, będących w zarządzaniu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, a nie miasta na prawach powiatu” – oznajmił Wójcik.
Propozycje zmian dotyczą też pomocy samorządom poszkodowanym w powodzi, jednak nieobjętych stanem klęski żywiołowej.
„Co do ustawy o zarządzaniu kryzysowym, to taka horyzontalna uwaga, żeby nie ograniczać zapisów w ustawie do stanu klęski żywiołowej i do samorządów objętych rozporządzeniem w tym zakresie, żeby tam, gdzie się pojawia stan klęski żywiołowej, pojawiała się także dodatkowo powódź, i to w wielu miejscach, bo to zagwarantuje, że również te samorządy, które dotknięte zostały powodzią, a nie są stanem klęski żywiołowej, a takie są, żeby także mogły korzystać ze wsparcia” – oznajmił Wójcik.
Marek Wójcik zaapelował też o zmiany w prawie zamówień publicznych, by „prace budowlane mogły być objęte elastycznością przepisów”.
Sekretarz odniósł się też do kwestii związanych oświatą. Jego zdaniem należy wypracować przepisy, które umożliwią współpracę między samorządami w zakresie wykorzystania infrastruktury szkolnej przez dzieci z innych, poszkodowanych przez powódź samorządów.
„Brakuje nam wciąż takich elementów, które pozwolą nam na lepszą współpracę między samorządami, wykorzystanie infrastruktury innych samorządów na rzecz tych dzieci. Tutaj tego niestety nie znajdujemy w tej regulacji” - powiedział.
W trakcie powiedzenia sekretarz zaapelował też o podpisywanie przez urzędników rządowych interpretacji obowiązujących przepisów.
„Jesteśmy asertywni, jednak nie oznacza to, że mamy łamać przepisy tylko dlatego, że ktoś nas popędza. Jest rzeczą oczywistą, że powódź minie, a kontrole będą do naszych samorządów trafiały i sprawdzały, czy zachowaliśmy się zgodnie z przepisami. Więc chodzi o to, żeby jak się pojawiają jakieś interpretacje, żeby jak najszybciej do nas trafiały, żeby były podpisywane. (...) myśmy się na takich interpretacjach przejeżdżali już w przeszłości wiele razy i przez szacunek nie będę mówił, jak w ostatnich kilkunastu latach obrywaliśmy za to, że wierzyliśmy interpretacjom. Stąd prosimy o jeszcze większą współpracę” – powiedział Marek Wójcik.
W odpowiedzi wiceszef MSWiA Tomasz Szymański zapowiedział, że jeszcze w środę odbędzie się specjalne posiedzenie zespołu, który szczegółowo omówi wszystkie propozycje samorządów dotyczace modyfikacji specustawy powodziowej.
We wtorek rząd przyjął projekt ustawy, który wprowadza wiele rozwiązań ułatwiających powodzianom radzenie sobie z jej skutkami. W projekcie zostały uwzględnione dodatkowe formy pomocy dla osób, które zostały poszkodowane przez żywioł. Premier Donald Tusk zapowiedział, że rząd będzie w stanie zapewnić – łącznie ze środkami europejskimi – nawet 23 mld zł na program "Odbudowa Plus".
mc/ mp/