Aby Polska nie wpadła w „pułapkę średniego dochodu", istotne jest zwiększanie innowacyjności całej gospodarki, w tym pojedynczych przedsiębiorstw - uważa ekspert UŁ
Jednym z priorytetów Unii Europejskiej jest wzrost innowacyjności przedsiębiorstw zlokalizowanych w krajach członkowskich Unii, w odpowiedzi na rosnącą konkurencję ze strony USA i Chin. Dlatego też, już w 2002 roku szczyt Rady Europejskiej w Barcelonie przyjął założenie, że państwa członkowskie długofalowo powinny zwiększyć nakłady na badania i rozwój do 3% Produktu Krajowego Brutto.
W Polsce, dotychczasowy potencjał wzrostu oparty na niskich kosztach pracy i niskich cenach surowców, został już wyczerpany. Dlatego też, aby Polska nie znalazła się w sytuacji określanej „pułapką średniego dochodu" bardzo istotne jest zwiększanie innowacyjności całej gospodarki, a więc też pojedynczych przedsiębiorstw, funkcjonujących w tej gospodarce.
Spośród 28 państw Unii Europejskiej, Polska znajduje się na ostatnim miejscu w grupie tzw. „modest innovators", a więc jeszcze nie krajów o najniższej innowacyjności, ale takich, których wskaźniki innowacyjności są znacząco niższe od średniej europejskiej. W tej sytuacji, należałoby zastanowić się, nad tym dlaczego polskie przedsiębiorstwa wykazują tak niską innowacyjność, a więc jakie są najistotniejsze bariery, które utrudniają im podjęcie działań innowacyjnych i dzięki temu zwiększenia konkurencyjności nie tylko na krajowym rynku ale również na rynkach zagranicznych. Tematyka ta jest przedmiotem wielu badań empirycznych.
Jednym z badań, prowadzonych w tym obszarze, były badania prowadzone przez zespół badawczy z Uniwersytetu Łódzkiego, prowadzone w ramach programów strukturalnych z Uniwersytetem w Manchesterze, pod kierunkiem Jerzego Różańskiego w latach 2011-2013. Badania dotyczyły regionu łódzkiego. Grant został zatytułowany „Współpraca nauki i biznesu jako czynnik wzmacniający innowacyjność regionu łódzkiego". Jednym z kierunków badań były badania nad barierami działalności innowacyjnej 500 przedsiębiorstw zlokalizowanych w regionie łódzkim.
W badaniu ankietowym do najczęstszych barier działalności innowacyjnej badanych przedsiębiorstw zaliczono:
- wysokie koszty przygotowania i wdrożenia innowacji - 82% odpowiedzi;
- brak odpowiednio wykwalifikowanego personelu - 29%
- trudny dostęp do odpowiednich specjalistów i doradztwa - 25,8% odpowiedzi - brak informacji na temat nowości technicznych - 17,4% odpowiedzi
- brak sektorowych kontaktów (m.in. potencjalnych kooperantów) - 14,2% odpowiedzi
Tak więc, za jedną z najpoważniejszych, jeśli nie najważniejszych barier, uznano barierę finansową. Dlatego też uruchomione programy bezzwrotnego i zwrotnego wsparcia dla przedsiębiorstw, które planują pozyskiwać, opracowywać lub wdrażać innowacje, zwłaszcza adresowane do małych i średnich przedsiębiorstw, a uruchamiane zarówno na szczeblu centralnym, jak i na szczeblu regionalnym, mogą przyczynić się do zwiększenia innowacyjności polskich przedsiębiorstw. Wiele przyczyn wiąże się z inercją, jaką wykazuje wiele polskich przedsiębiorstw.
Jak wykazała ankieta, chodzi tu nie tylko o brak rozeznania, jeśli chodzi o nowości techniczne, brak współpracy ze sferą naukowo-badawczą (wyższe uczelnie, ośrodki transferu technologii itp.) ale również o niedostateczną działalność szkoleniową i nieodpowiedni dobór kadr w samych przedsiębiorstwach.
Badania prowadzone przez Uniwersytet w Manchesterze - nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale w Niemczech i Hiszpanii, pozwalają określić pożądane kierunki zmian w Polsce, zmian które powinny doprowadzić do zwiększenia innowacyjności polskich przedsiębiorstw.
I tak na przykład charakterystyczną cechą współpracy przedsiębiorstw brytyjskich ze sferą nauki jest wypracowany przez lata mechanizm, pozwalający na bardzo precyzyjne formułowanie oczekiwań przedsiębiorstw w stosunku do wyższych uczelni i jednostek otoczenia biznesu, co pozwala ukierunkować badania naukowe tak, aby były one najbardziej przydatne dla przedsiębiorstw, często na ich konkretne zamówienia. Z kolei uczelnie podejmują kierunki badań zgodnie z oczekiwaniami przedsiębiorstw.
W Polsce ten mechanizm prawie w ogóle nie działa. Na szczególną uwagę w Wielkiej Brytanii skupia się na działalność innowacyjną małych i średnich przedsiębiorstw. Jednym z najbardziej promowanych rozwiązań jest tzw. voucher innowacyjny, który obniża koszty finansowania innowacji w małych i średnich przedsiębiorstwach, jednocześnie skłaniając je do ściślejszej współpracy z szeroko rozumianą sferą nauki.
Z kolei w Niemczech badania podstawowe w większości finansowane są przez niemiecką fundację badawczą, a badania stosowane przez rząd federalny, lub rządy poszczególnych landów. Badania stosowane w dużym stopniu są realizowane przez pozauniwersyteckie instytucje badawcze. Hiszpania ma również, podobnie jak Niemcy, dość zdecentralizowany system finansowania i promowania innowacji (poziom regionów i wspólnot autonomicznych).
Doświadczenia wielu krajów wskazują na przydatność regionalnych platform wiedzy, zamieszczających dane z jednej strony o kierunkach badań prowadzonych na wyższych uczelniach, ośrodkach naukowo-badawczych i działaniach podejmowanych w ośrodkach otoczenia biznesu (centra transferu technologii, parki technologiczne i przemysłowe, inkubatory przedsiębiorczości), z drugiej zaś, o potrzebach firm działających na danym terenie, związanych z koniecznością wprowadzenia innowacji. Nie tylko rozwój tych platform, jak i ich dotychczasowa działalność w Polsce nie odpowiadają rzeczywistym potrzebom.
Jednocześnie, znacznie większą niż dotychczasową rolę winny odegrać liczne już przecież ośrodki otoczenia biznesu. Rezultaty ich działań są powszechnie uznane za niezadowalające. Pomocną rolę w promowaniu innowacyjności mogliby pełnić brokerzy technologii, inicjując i organizując współpracę między sferą nauki i sferą biznesu. Wskazano tu jedynie na kilka podstawowych działań, które mogą przyczynić się do poprawy innowacyjności polskiej gospodarki i przedsiębiorstw, potrzebujących innowacyjnego wsparcia. Działania powinny być prowadzone kompleksowo, po to aby osiągnąć możliwie szybkie rezultaty.
Jerzy Różański jest profesorem zwyczajnym i kierownikiem Katedry Finansów i Strategii Przedsiębiorstwa na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego. Specjalizuje się w problematyce inwestycji i finansów przedsiębiorstwa, ze szczególnym uwzględnieniem inwestowania, finansowania i problematyki innowacyjnej przedsiębiorstw działających w skali międzynarodowej. W swoim dorobku ma ok. 180 publikacji krajowych i zagranicznych, w tym 6 monografii. Kierował wieloma zespołami badawczymi, w tym również o charakterze międzynarodowym. Staże naukowe w Oxfordzie, Berlinie, Lyonie, Bochum i Stuttgarcie.