Gdyby zobaczyć ich w ferworze pracy – to tak są zaangażowani i skupieni na czynnościach, że totalnie ich nie widać! Tak pielą, grabią, wyrywają, usuwają, motyczkują, a potem sieją, sadzą i podlewają. To choroszczańscy seniorzy, którzy w sposób dbają o swoją przestrzeń przy magistracie w Choroszczy.
I robią to regularnie: przed sezonem – w miarę potrzeb, a w sezonie wegetacyjnym – co najmniej raz w miesiącu. Skrzykują się i przychodzą lub przyjeżdżają – kto czym może: rowerami, autami, by zadbać o swoją zieloną przestrzeń. Tak jak uczynili to we wtorek 12 czerwca br.
Skwer Seniorów Gminy Choroszcz nie jest niewielkim kawałeczkiem murawy, a fajnym kompaktowym, kwiatowym zagajnikiem, który doskonale wpisał się w miejską przestrzeń otoczenia Urzędu Miejskiego w Choroszczy. Skwer Seniorów w Choroszczy to dziś różnobarwna przestrzeń, która wspaniale odwdzięcza się za włożoną w nią pracę – całą feerią kolorów: goździków, naparstnic, różaneczników, dzielżanów, hortensji, żonkili, liliowców, cisów i berberysów. Dziś dodatkowo, zawitały tu białe bobiki i żółte aksamitki. Pięknie ożywiają pełną witalności przestrzeń. A ta, za sprawą systematycznej i troskliwej pracy choroszczańskich seniorów, dziś stanowi prawdziwy choroszczański kwiatowy busz.