Już w sobotę 19 października br. w Szprotawskim Domu Kultury odbędzie się premiera polskiej adaptacji zapomnianego dzieła Heinricha Laubego pt. „Polen”. To unikatowa praca traktująca o niemieckich sympatiach do Polaków w kontekście powstania listopadowego.
Heinrich Laube, ur. w 1806 r. w Szprotawie, pisarz, publicysta, dramaturg i dyrektor teatrów, w tym Teatru Dworskiego w Wiedniu. Przedstawiciel ruchu literackiego Młode Niemcy, a także przyjaciel Heinricha Heinego. Kiedy doszły go wieści o wybuchu powstania listopadowego, pilnie studiował historię Polski i pisał utwory polityczne poświęcone Polakom.
PAP-MediaRoom: Niemiec ukarany za sympatię do Polaków
Za udział w ruchu Młodych Niemiec Laube został aresztowany i w latach 1834-35 osadzony w berlińskim areszcie śledczym. Rok później skazano go na półtora roku aresztu, ale za wstawiennictwem księcia Pücklera, „- tak, tego słynnego z Parku Mużakowskiego”, karę mógł odbywać w jego posiadłości nad Nysą.
W ramach projektu zostało przetłumaczone dzieło Laubego pt. „Polen”, a na jego podstawie przygotowano przedstawienie, którego premierę zaplanowano na sobotę 19 października br. w Szprotawskim Domu Kultury – informuje i zaprasza koordynator projektu Katarzyna Starzyk. Przygotowaniem spektaklu zajęła się grupa teatralna „Marionetka” pod kierownictwem mgr Małgorzaty Skawińskiej. Dedykowany informator do spektaklu opracował mgr Andrzej Skawiński.
Heinrich Laube w sposób niemalże naturalny jest dla szprotawian pozytywnym wzorcem, poprzez związek urodzenia w Szprotawie z osiągnięciem znaczącego sukcesu zawodowego. Oto syn murarza zostaje dyrektorem wiedeńskiego teatru, pisze wielkie dzieła i cieszy się międzynarodową sławą. Ale w przypadku jego postaci to nie wszystko i nie tylko urodzenie wiąże go ze Szprotawą. Ważnym jest, że związek ze Szprotawą nie został zerwany, że o niej nie zapomniał. A co więcej, dał swemu miastu rodzinnemu coś dedykowanego, z czego mogło ono czerpać i czerpie do dziś – opowiada Maciej Boryna z Muzeum Ziemi Szprotawskiej.
Szprotawa zrobiła promocyjny i turystyczny użytek z Laubego, nadając mu honorowe obywatelstwo i odsłaniając niedługo po śmierci pisarza pełnopostaciowy pomnik z brązu
na masywnym kamiennym cokole (1895), a także nazywając jego imieniem wytworny most przy obecnej ul. Traugutta (1891), ulicę i szkołę. Ponadto gromadzono cenne pamiątki po twórcy, które dały początek miejskiemu muzeum. W 1896 r. w 90. rocznicę urodzin poety dramaturga, gratulacyjną korespondencję wraz z wieńcem pod pomnik na ręce burmistrza Szprotawy przysłał burmistrz Wiednia.
Dziełem, które najbardziej świadczy o związku Laubego z rodzinnym miastem, jest opowiadanie historyczne zatytułowane „Der Schatten Wilhelm” (1883). Akcja rozgrywa się na ziemi szprotawskiej w XIX wieku, ukazując codzienne życie i obyczaje prowincjonalnego miasteczka. Główny bohater, bez wątpienia sam Heinrich Laube, rozprawia się nad kwestią, czy lepiej było przejąć zawód po ojcu i pozostać na zacofanej prowincji pośród zabobonnych mieszkańców Szprotawy, czy wyruszyć w wielki świat za karierą i nieznanym.
Wydaje się, że pod koniec życia Laube zatęsknił za rodzinnymi stronami, wychwalając osiągnięcia gospodarcze, społeczne i kulturalne miasta z końca XIX wieku.
Sporo zamieszania wywołał Laube wśród historyków w swoich „Wspomnieniach…”
i „Nowelach podróżniczych” podejrzewając, iż w okresie dzieciństwa w Szprotawie miał widzieć incognito cesarza Napoleona I, odwiedzającego na kwaterze generała Bertranda. Wątek ten pozostaje do dziś przedmiotem zainteresowania i badań, co koreluje z obecnymi działaniami promocyjnymi miasta. Nie ustają też poszukiwania zaginionych pod koniec II wojny światowej pomnika Laubego i związanych z jego postacią wartościowych zbiorów muzealnych – dodaje M.Boryna.
Za sprawą Laubego Szprotawę miał odwiedzić książę Pückler – twórca słynnego Parku Mużakowskiego, w którego włościach poeta odbywał karę aresztu za angażowanie się w ruchy rewolucyjne i wolnościowe. Laube również w swojej twórczości odnosił się z pietyzmem do szprotawskiej przyrody, stąd ze względów promocyjnych istotna jest korelacja obu postaci również w tej dziedzinie.
Po II wojnie światowej wysiedleni za Odrę i Nysę wdzięczni mieszkańcy ziemi szprotawskiej organizowali zbiórki na renowację i opłacenie grobu poety na wiedeńskim cmentarzu w Matzleinsdorf. Dom rodzinny we wschodniej części rynku (Markt 19) spłonął w lutym 1945 r.
Projekt dofinansowano w kwocie 20.200 zł ze środków Biura „Niepodległa” w ramach
Programu „Niepodległa”. Partnerem projektu jest Towarzystwo Bory Dolnośląskie.
Biuro Turystyki i Edukacji Regionalnej
UM Szprotawa