Szprotawscy regionaliści cieszą się z odnalezienia jedynego egzemplarza cennej historycznie przedwojennej niskonakładowej publikacji.
Odkrywanie i badanie tajemnic historii byłoby błądzeniem we mgle, gdyby nie wyśmienite prace dawnych regionalistów – mówi Maciej Boryna z Muzeum Ziemi Szprotawskiej. Największym i najbardziej znanym był dr Felix Matuszkiewicz. Ale w jego cieniu rozwijał swój warsztat Georg Steller, rodem z Janowca spod Małomic. Obaj panowie znali się i współpracowali. Obaj mają na koncie znaczący dorobek badawczy i piśmienniczy. Po II wojnie światowej niektóre z ich cennych prac zaginęły, zwłaszcza te niszowe i niskonakładowe.
Tak było ze skryptem Stellera poświęconym malutkiej wsi Rusinów. To klasyczny przykład tzw. osadnictwa fryderycjańskiego, dawna Colonie Reussenfelde. Już wkrótce podzielimy się wiedzą zgromadzoną przez Stellera na łamach wydanej własnym sumptem publikacji – zapowiada M.Boryna.
A teraz serdecznie dziękuję dyrektorce i pracownikom Miejskiej Biblioteki Publicznej za sprawne załatwienie procedury wypożyczenia międzybibliotecznego, dzięki czemu unikat Stellera mógł na chwilę wrócić „do domu”. Słowa wdzięczności kieruję także do wrocławskiej biblioteki uniwersyteckiej.
Biuro Turystyki i Edukacji Regionalne
UM w Szprotawie