„Intuicyjnie wydaje nam się to bardzo proste – im więcej wydamy, tym więcej osób powinno się wprowadzić. (…) W ostatnich latach, pomimo że gminy wydają, nie przekłada się to na wprowadzanie osób do danej gminy” – powiedział prof. Piotr Korneta z Politechniki Warszawskiej, prezentując badania na temat tendencji migracyjnych w gminach.
Naukowcy z Politechniki Warszawskiej zaprezentowali w Sejmie wyniki badania „Determinanty migracji ludności na poziomie gmin”, przeprowadzonego w 2476 gminach w latach 2003-2022. Autorzy badania sprawdzili, jakie czynniki wpływają na migrację mieszkańców gmin.
Pierwszym czynnikiem zbadanym przez naukowców były inwestycje majątkowe. Jak poinformował prof. Piotr Korneta, współautor badań, środki na inwestycje nie zawsze mają wpływ na ilość mieszkańców.
„Intuicyjnie wydaje nam się to bardzo proste – im więcej wydamy, tym więcej osób powinno się wprowadzić. Znakomicie to działało w latach 2015-2020, (…) natomiast coś, co widzimy w ostatnich latach, niemalże zmalało do zera. W ostatnich latach, pomimo że gminy wydają, nie przekłada się to na wprowadzanie osób do danej gminy”- poinformował prof. Korneta.
Profesor podkreślił, że nakłady inwestycyjne mają znaczny wpływ na przyrost mieszkańców w gminach wiejskich, ale nie w miastach.
„O ile w gminach wiejskich znakomicie im więcej jest wydane, tym więcej osób się wprowadza, o tyle w gminach miejskich znikomy ma wpływ” – powiedział.
„W mieście na pewno jeśli będziemy układali jakąś strategię, niekoniecznie warto pochylać się na tej zmiennej. Z kolei w gminie wiejskiej na pewno jest to zmienna kluczowa” – dodał profesor.
Badacze sprawdzili też wpływ liczby osób pracujących w gminach na migrację ludności. Jak poinformował prof. Korneta, im więcej osób pracuje w danej gminie, tym więcej osób będzie się do niej wprowadzać.
„Jeżeli w danej gminie na tysiąc osób pracuje poniżej 140 osób, to z tej gminy masowo ludzie będą uciekali. Przy 140 osobach na tysiąc pracujących jest 50 proc. szans, że saldo będzie dodatnie” – poinformował badacz dodając, że ta zmienna będzie kluczowa tylko w gminach wiejskich i miejsko-wiejskich.
Ostatnią zmienną zbadaną przez badaczy był odsetek dochodów własnych JST. Jak powiedział prof. Piotr Korneta, „im większe są dochody własne gminy, tym szybciej gmina się rozwija”, co wpływa na ilość mieszkańców.
„Jeżeli dana gmina ma powyżej 35 proc. dochodów własnych, to w tym momencie dużo szybciej się rozwija, a przy dochodach własnych poniżej 35 proc. one też jak się zwiększą to więcej osób się wprowadzi, ale ta linia jest dużo bardziej płaska, co oznacza, że dużo ma mniejszy wpływ na migrację ludności” – podsumował profesor.
mc/