Gminy i podmioty, którym powierzono gospodarowanie odpadami uzyskają większy dostęp do rejestrów i danych umożliwiających weryfikację złożonych deklaracji odpadowych. Pomoże w tym zmiana przepisów, nad którą pracuje resort klimatu.
„Ministerstwo prowadzi prace mające na celu nowelizację art. 6o ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach w celu rozszerzenia dostępu do danych z rejestrów, na potrzeby weryfikacji deklaracji dotyczących odpadów komunalnych” - poinformowała wiceminister klimatu Anita Sowińska.
Wiceszefowa MKiŚ wyjaśniła, że chodzi przede wszystkim o rejestr PESEL, dane dotyczące ilość zużytej wody z danej nieruchomości oraz dane z ewidencji ludności.
„Zgodnie z ustaleniami z zespołu doradczego (ds. systemowych rozwiązań w zakresie gospodarki odpadami – red.) ministerstwo przekazało do Urzędu Ochrony Danych Osobowych w celu konsultacji pismo z propozycją zmiany przepisów uwzględniające informacje z ww. rejestrów” – podkreśliła Sowińska.
Wiceminister dodała, że w ramach dalszych konsultacji rozważone zostanie również umożliwienie korzystania z powyższych danych podmiotom powołanym przez jednostki samorządu terytorialnego, którym powierzono gospodarowanie odpadami.
W aktualnym stanie prawnym przepisy ograniczają uprawnienia w zakresie dostępu do danych na potrzeby weryfikacji deklaracji odpadowych wyłącznie do wójta, burmistrza, prezydenta miasta oraz gminnych jednostek organizacyjnych.
Z kolei z danych zebranych przez RIO w Kielcach na temat systemu gospodarowania odpadami komunalnymi w latach 2019–2022 wynika, że większość samorządów ma trudności z bilansowaniem się systemu odpadowego co ma związek z uchylaniem się mieszkańców od składania deklaracji i uiszczania opłat za śmieci.
Wszystko przez luki w przepisach, które utrudniają gminom dokładną weryfikację ilości osób wchodzących w skład gospodarstwa domowego i zamieszkujących daną nieruchomość. Wynika to m.in. z braku obowiązku podawania imiennego wykazu osób zamieszkałych i niezamieszkujących a zameldowanych na nieruchomości.
Z analizy RIO w Kielcach wynika, że rozbieżności między liczbą mieszkańców według złożonych deklaracji odpadowych, a liczbą mieszkańców według GUS sięgały średnio około 16 proc. Oznacza to, że koszt systemu jest rozkładany na mniejszą liczbę osób niż powinno.
mp/