W rozmowie opublikowanej przez "Dziennik" minister koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew Wassermann zapowiada przeprowadzenie reformy w cywilnych służbach specjalnych.

Chce on, by służby te działały dynamicznie i odważnie. Żeby nie bały się sięgać po sprawy, w których tropy prowadzą na szczyty władzy albo do silnych grup przestępczych.

Zdaniem ministra wygląda na to, że wiele historii było zamiatanych pod dywan. Dlatego zrobi on przegląd rozpracowań operacyjnych z ostatnich lat, gdyż te rozpracowania stawały się przechowalnią dla bulwersujących afer. Przypomina, że szef ABW za rządów SLD Andrzej Barcikowski ogłaszał w mediach, że służby prowadzą działania w sprawie afery z kupowaniem sprzętu medycznego albo w sprawie Wiesława Huszczy. Finału jednak nie było.

- W ostatnich latach mieliśmy do czynienia z patologią. Tajne służby same sobie pisały prawo, choć nie mają inicjatywy ustawodawczej. Jako koordynator już zabrałem służbom prawo do pisania sobie prawa i wyznaczania zadań. Takie rzeczy są nie do przyjęcia w demokratycznym państwie prawa - podkreśla Zbigniew Wassermann. (PAP)