Screen z transmisji w Sejmie
„Pierwotny harmonogram zakładał wejście w życie ustawy o rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) od 1 stycznia 2026 r. To się już nie stanie” – poinformował Maciej Białek, zastępca dyrektora Departamentu Gospodarki Odpadami w resorcie klimatu. Zdaniem samorządowców bez ROP stawki opłat za śmieci będą dalej rosły.
W czwartek w Sejmie odbyło się posiedzenie parlamentarnego zespołu ds. wolnego rynku, na którym rozmawiano o tym jak obniżyć opłaty za gospodarowanie odpadami w gminach. Odbyła się też debata o rozszerzonej odpowiedzialności producenta.
Przedstawiając aktualny stan prac nad ustawą wprowadzającą ROP Maciej Białek z MKiŚ poinformował, że do ogłoszonego w połowie sierpnia 2025 r. projektu zgłoszono łącznie ok. 1,5 tys. uwag.
„Przeanalizowaliśmy te uwagi, a część z nich wprowadziliśmy do projektu. Projekt jest w analizie międzydepartamentowej w ministerstwie, w związku z tym prace nad publikacją nie są zakończone na ten moment. (…) O tym jakie uwagi zostały uwzględnione, wszystkie podmioty zostaną poinformowane w tym samym momencie, poprzez publikację zaktualizowanego dokumentu na stronie RCL” – powiedział Białek.
Dodał, że „pierwotny harmonogram zakładał wejście w życie ustawy o ROP od 1 stycznia 2026 r. To się już nie stanie”.
Dopytywany przez posłów o możliwy termin przekazania nowej wersji projektu do Sejmu powiedział, że „do końca grudnia projekt wyjdzie z ministerstwa”. Oceniając termin przekaznia do Sejmu powiedział, że „może to być luty 2026 r.”.
Olga Goitowska z Unii Metropolii Polskich powiedziała, że samorządy i mieszkańcy nie mogą dłużej czekać na nowy system ROP. „Jesteśmy w takim momencie, kiedy już nie czas na kolejne dyskusje i kolejny projekt. Wymagamy jak najszybciej systemu ROP” – podkreśliła Goitowska.
Przypomniała, że obecnie już połowa samorządów w Polsce dopłaca do systemu gospodarki odpadami.
„Jeśli nie doczekamy się ROP to sytuacja będzie się pogłębiać. Wiemy, że opłaty które wnoszą mieszkańcy sięgają już 50 zł. To są skrajnie wysokie stawki” – wskazywała przedstawicielka UMP ostrzegając, że wejście w życie systemu kaucyjnego powoduje dalszy wzrost kosztów zagospodarowania odpadów.
Według niej bez modelu ROP stawki za odpady mogą wzrosnąć do 70 zl za osobę na miesiąc.
Opublikowany w sierpniu br. projekt ustawy o opakowaniach i odpadach opakowaniowych zakłada, że producenci będą zobowiązani do uiszczania opłaty opakowaniowej za każdy kilogram wprowadzonego opakowania. Jej wysokość będzie zróżnicowana dla poszczególnych materiałów opakowaniowych, z uwzględnieniem zasad ekomodulacji, a stawki zostaną określone przez Ministra Klimatu i Środowiska na podstawie kryteriów opracowanych przez Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy (IOŚ-PIB). Niższa stawka opłaty opakowaniowej dla opakowań wielokrotnego użytku ma zachęcać do ich stosowania.
Opłata ma pokrywać koszty funkcjonowania systemu ROP, w tym selektywnego zbierania i przetwarzania odpadów, rozwoju systemu zbiórki, edukacji ekologicznej oraz zadań NFOŚiGW i IOŚ-PIB.
Projektowany model ROP zakłada powierzenie NFOŚiGW zadań organizacji odpowiedzialności producenta, która w imieniu producentów będzie realizowała obowiązki wynikające z ROP, w ramach zamkniętego obiegu finansowego. Fundusz będzie m.in. udzielał wsparcia finansowego (rekompensat) gminom oraz innym uprawnionym podmiotom.
mp/