Fot. PAP/Łukasz Ogrodowczyk
Obniżenie z 55 proc. do 50 proc. wymaganych w 2025 r. poziomów recyklingu oraz o większe wsparcie samorządów w realizacji gospodarki odpadami – zaapelował do rządu Związek Miast Polskich.
Zarząd ZMP podczas posiedzenia w Ostrowcu Świętokrzyskim przyjął stanowisko, w którym zaapelował o obniżenie w 2025 roku poziomu przygotowania do ponownego użycia i recyklingu z 55 proc. na 50 proc.
Zgodnie z przepisami w najbliższych latach gminy będą musiały zmierzyć się z realizacją wymaganych przez UE poziomów przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów. Za 2023 r. samorządy powinny osiągnąć poziom 35 proc., za rok 2024 – 45 proc., a za rok 2025 aż 55 proc. Niespełnienie tych wymogów grozi karami sięgającymi blisko 400 zł za każdą tonę niesegregowanych odpadów komunalnych.
ZMP wezwał resort klimatu do zdecydowanych działań umożliwiających obniżenie wymaganych poziomów recyklingu nie tylko w tym, ale też w kolejnych latach, przy jednoczesnym ujednoliceniu metodyki obliczania tych poziomów.
W stanowisku zwrócono uwagę, że pomimo systematycznych inwestycji miast w poprawę selektywnej zbiórki odpadów i rozwój instalacji komunalnych do sortowania odpadów oraz działań edukacyjnych „osiągnięcie tak wysokich i skokowo wzrastających wskaźników (szczególnie w latach 2024 i 2025) jest bardzo istotnym wyzwaniem wręcz niemożliwym do spełnienia dla prawie wszystkich gmin w Polsce”.
Według ZMP osiągnięciu wskazanych wskaźników nie służy też wprowadzony w bieżącym roku „system kaucyjny”. Zdaniem samorządowców jego aktualny kształt bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta może spowodować wzrost kosztów zagospodarowania pozostałych frakcji odpadów.
„Sytuacja ta wraz z wysokimi kosztami kar, jakie będą musiały płacić gminy za nieosiąganie wskaźników przewidzianych w ustawie, spowoduje, że JST będą miały znacząco ograniczone środki na działania związane z unowocześnianiem instalacji składowania i unieszkodliwiania odpadów, działania edukacyjne wśród mieszkańców zachęcające do lepszej segregacji” – wskazano w stanowisku.
Dr Marek Goleń, dyrektor Departamentu Gospodarki Odpadami w MKiŚ informował w listopadzie, że Komisja Europejska zgodziła się na obniżenie celu recyklingu odpadów z 55 do 50 proc. w 2025 r. Zaznaczył jednak, że zmiana nie została jeszcze wdrożona do polskiego porządku prawnego, „bo procesy legislacyjne trwają w Polsce długo”.
Dyrektor przypomniał, że obniżka wskaźnika będzie dla gmin dużą ulgą. Zwrócił też uwagę, że osiągane przez gminy poziomy recyklingu są bardzo zróżnicowane w skali kraju. „Rzeczywiście dużo gmin ma poziomy dalekie od celu - są to poziomy kilkunastoprocentowe. Ale są też rekordziści, którzy osiągnęli 60-70 proc., a nawet gmina, która miała za zeszły rok 88 proc.” – tłumaczył dyrektor.
Goleń zapowiedział, że jeszcze w tym roku resort klimatu rozszerzy ekspertyzę dotyczącą recyklingu u źródła o rodzinne ogrody działkowe oraz o tereny publiczne.
Zgodnie z przepisami każde państwo członkowskie UE musi osiągać określone poziomy przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych. W 2020 r. wskaźnik ten wynosił 50 proc. w odniesieniu do 4 frakcji odpadów komunalnych (papier, metal, plastik, szkło), a od 2025 r. wynosi 55 proc. w odniesieniu do wszystkich wytworzonych odpadów komunalnych. W celu osiągnięcia powyższego, począwszy od 2021 r. gminy są obowiązane osiągnąć poziomy przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych w wysokości co najmniej: 20 proc. wagowo – za rok 2021; 25 proc. wagowo – za rok 2022; 35 proc. wagowo – za rok 2023; 45 proc. wagowo – za rok 2024; 55 proc. wagowo – za rok 2025.
mp/