Gminy zbyt często żądają zwrotu bonifikaty od mieszkańców, którzy nabyli mieszkania komunalne – twierdzi RPO w oparciu o skargi rozżalonych obywateli
Gminy zbyt często żądają zwrotu bonifikaty od mieszkańców, którzy nabyli mieszkania komunalne – twierdzi RPO.
Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Irena Lipowicz skierowała do ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej wystąpienie w sprawie sytuacji osób, które kupiły od Skarbu Państwa lub gminy mieszkania z bonifikatą.
Przekonuje w nim, że gminy przez dosłowną interpretację przepisów utrudniają mieszkańcom, którzy nabyli mieszkanie komunalne, kupno w jego miejsce innej nieruchomości.
Chodzi o problemy pojawiające się na gruncie stosowania art. 68 ust. 2a pkt 5 ustawy o gospodarce nieruchomościami.
Zgodnie z obowiązującym prawem nabywca, przez okres 5 lat, nie może zbyć ani wykorzystać lokalu na inny cel niż mieszkaniowy, w przeciwnym razie zobowiązany jest do zwrotu bonifikaty.
Ustawa ściśle określa wyjątki od tej zasady. Jednym z nich jest możliwość sprzedaży lokalu mieszkalnego, jeśli uzyskane w ten sposób środki w ciągu 12 miesięcy przeznaczone zostaną na kupno innego lokum.
Przepisy nie uwzględniają jednak nabycia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, mimo że – zdaniem prof. Lipowicz - spełnia to cel regulacji, jakim było umożliwienie obywatelom obrotu mieszkaniami z bonifikatą, pod warunkiem przeznaczenia środków uzyskanych ze sprzedaży na cel mieszkaniowy.
Pojawiły się także wątpliwości dotyczące zakresu obowiązku zwrotu udzielonej bonifikaty w sytuacji, gdy tylko część środków uzyskanych ze zbycia lokalu przeznaczono na kupno innego mieszkania. Zgodnie z literalną interpretacją przepisów ceny tych mieszkań powinny być identyczne.
Jak podkreśla RPO, obywatele podnoszą w skargach, że gminy żądają zwrotu całej bonifikaty, bez względu na to, jaką część środków uzyskanych ze sprzedaży mieszkania przeznaczono na nabycie innego lokalu mieszkalnego.
W praktyce – zaznacza Rzecznik - bonifikatę należy zwrócić także w przypadku przeznaczenia środków ze sprzedaży lokalu na nakłady związane z wybudowaniem domu na zakupionej nieruchomości, bądź też związane z wykończeniem lub remontem nabytego lokalu, czy na spłatę kredytu zaciągniętego w celu nabycia większego lokalu.
Prof. Lipowicz przyznaje, że za ścisłą wykładnią przepisu art. 68 ust. 2a pkt 5 przemawia jego wyjątkowy charakter. Przepis jest wyjątkiem od tej zasady, a - zgodnie z powszechnie uznawaną regułą – wyjątków nie należy interpretować rozszerzająco.
Dlatego sugeruje – podobnie jak w 2008 r. – doprecyzowanie przepisów.
/kic/Serwis Samorządowy PAP