Informacje o dochodach, wydatkach, edukacji, rejestrach lokalnych przedsiębiorstw, czy np. pozwoleniach na budowę - to wszystko stanowi tzw. dane publiczne, które odpowiednio przetworzone mogą być cennym źródłem wiedzy dla obywateli, administracji i przedsiębiorców. Badania Ministerstwa Cyfryzacji pokazują jednak, że urzędy słabo radzą sobie z otwieraniem tych zbiorów. Jak to zrobić krok po kroku pokazuje podręcznik dla urzędników, w tym samorządowych.
"Podręcznik napisaliśmy dla kierujących i pracujących w urzędach administracji rządowej i samorządowej, przedstawicieli i przedstawicielek organizacji pozarządowych oraz wszystkich, którzy na podstawie danych tworzonych i przetwarzanych w instytucjach publicznych budują swoją wiedzę o działaniach administracji" - przedstawia publikację Ministerstwo Cyfryzacji.
"Skupiliśmy się na omówieniu najważniejszych przepisów, mających wpływ na otwieranie i wykorzystywanie danych publicznych. Pokazaliśmy modele współpracy wewnątrz i pozainstytucjonalnej, które najlepiej sprawdzają się w tym kontekście. Dowiecie się również, w jaki sposób praktycznie realizować proces otwierania danych. Jeśli szukasz wskazówek technicznych, znajdziesz je w standardach otwartości danych: technicznym, API (Application Programming Interfaces) i bezpieczeństwa" - rekomenduje resort.
Urzędnicy mogą dowiedzieć się z podręcznika m.in. co to znaczy, że dane są otwarte i jak przygotować je do publikacji, by dla odbiorcy były zrozumiałe i łatwe w wykorzystaniu. Publikacja odpowiada też na wątpliwości prawne, które niejednokrotnie powstrzymują urzędy przed rozpowszechnianiem danych publicznych. Autorzy podręcznika omawiają m.in. podstawę otwierania danych czyli Ustawę z 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej, przypominają kiedy mamy do czynienia z tajemnicą przedsiębiorcy, czy naruszeniem prawa do ochrony prywatności, które to przypadki pozwalają na odmowę udostępnienia danych publicznych.
Krok po kroku z podręcznika dowiadujemy się też jak tworzyć strategie polityki otwierania danych na poziomie urzędu, jak identyfikować zasoby danych, jak je standaryzować. W publikacji odwołano się też do praktycznych przykładów z różnych miejsc na świecie, gdzie w twórczy sposób wykorzystano dane publiczne jak portal z danymi miejskimi w Londynie, system wymiany zanonimizowanych informacji między szpitalnymi izbami przyjęć, a władzą lokalną i policją jaki funkcjonuje w walijskim Cardiff, czy baza wyników kontroli sanitarnych w restauracjach San Francisco.
Podręcznik został opracowany w ramach projektu „Otwarte dane – dostęp standard, edukacja”, dofinansowanego z Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa.
Jak bardzo urzędnicy potrzebują wiedzy na temat otwierania danych pokazało badanie „Ustawa o otwartych danych w opinii sektora publicznego”, jakie na zlecenie resortu cyfryzacji przeprowadzono po roku od wejścia w życie ustawy o otwartych danych i ponownym wykorzystywaniu informacji sektora publicznego wśród przedstawicieli urzędów i organizacji pozarządowych. Wynika z niego, że liczba JST wdrożyła które formalnie wdrożyły politykę otwartości danych jest znikoma.
Badanie realizowano od 3 października do 10 listopada 2022 roku. Respondentami byli przedstawiciele starostw powiatowych oraz sejmików wojewódzkich. Zaproszenie wysłano w sumie do 330 jednostek (314 powiatów – bez miast na prawach powiatu – oraz 16 sejmików wojewódzkich). Odpowiedzi uzyskano od przedstawicieli 96 jednostek (90 powiatów i 6 sejmików), co oznacza wskaźnik realizacji na poziomie 29,09 proc.
Spośród 96 uczestniczących w badaniu urzędów osiem udostępnia dane w portalu Dane.gov.pl, 16 udostępnia dane dynamiczne a 17 udostępnia dane przez API. Nie są to jednak zbiory rozłączne i w części przypadków miejsce udostępnienia (portal), rodzaj udostępnianych danych (dynamiczne) oraz sposób ich udostępniania (API) nakładają się na siebie. I tak: dane dynamiczne przez API udostępnia 6 jednostek, dane dynamiczne w portalu udostępnia 1 jednostka, dane przez API i na portalu również udostępnia 1 jednostka. W badanej grupie nie ma ani jednego urzędu, który publikowałby jednocześnie dane w portalu, przez API i dane dynamiczne.
91,1 proc. respondentów podkreśla, że ich jednostka nie publikuje danych w portalu Dane.gov.pl., a najczęściej wskazywaną przyczyną jest brak wiedzy na temat tego, jakie dane można lub należy udostępniać (22 proc. wskazań).
"Choć skala udostępniania danych w portalu Dane.gov.pl przez badane JST jest niewielka, to jednak optymizmem napawa fakt, że z dużym prawdopodobieństwem, liczba jednostek udostępniających dane w portalu w najbliższym czasie powinna wzrosnąć. Powodem do tego optymizmu jest fakt, że znaczna liczba urzędów prowadzi już prace wdrożeniowe, których efektem ma być publikowanie danych na Dane.gov.pl" - zastrzega w komentarzu do wyników badania resort cyfryzacji.
js/