Jedna opłata, jeden regulator i jeden operator – tak, zdaniem Związku Samorządów Polskich powinien wyglądać nowy system rozszerzonej odpowiedzialności producentów opakowań. Środki z nowej opłaty miałyby trafiać głównie do gmin.
Zrzeszający ponad 100 samorządów Związek Samorządów Polskich zgłosił we wtorek do premiera i prezydenta rekomendacje dotyczące uzdrowienia rynku odpadowego w Polsce.
Jak podkreślił w rozmowie z PAP wiceprezes ZSP i zastępca burmistrza Sulejówka Remigiusz Górniak, rozwiązania zostały zainspirowane roboczymi spotkaniami z przedstawicielami samorządów, Ministerstwa Klimatu oraz NFOŚiGW.
„W dużym skrócie chodzi w nich o zaprzestanie praktyki przerzucania wszystkich kosztów systemu na obywatela i obłożenie stosownymi opłatami tych, którzy tak naprawdę produkują śmieci - czyli producentów” – tłumaczy Górniak.
ZSP proponuje stworzenie nowego systemu rozszerzonej odpowiedzialności producentów (ROP) opartego na trzech prostych zasadach: jednej opłaty, jednego regulatora i jednego operatora.
Zgodnie z propozycją Związku producenci opakowań będą wnosić jedną opłatę według stawek zróżnicowanych dla poszczególnych rodzajów odpadów w zależności od kosztów ich przetwarzania. Środki pochodzące z tych opłat mają trafiać przede wszystkim do gmin odpowiedzialnych za gospodarowanie odpadami i do recyklerów czyniąc ich działalność opłacalną.
Jak wyjaśnia wiceszef ZSP, nowoutworzony fundusz, zasilany wyłącznie z pieniędzy producentów, będzie bezpośrednio zasilał budżety gmin w proporcji wynikającej z ilości zebranych odpadów. „Będzie też służył rozwojowi rynku recyklerów, tak aby ich działalność wreszcie była opłacalna i dzięki temu popyt na odpady wyższy” - dodaje.
Część środków pochodzących z opłat opakowaniowych miałaby być przeznaczana na edukację, inwestowanie w powstanie nowej, brakującej infrastruktury oraz usuwanie odpadów stanowiących zagrożenie dla środowiska.
Całość systemu ma koordynować jeden regulator, którym byłby NFOŚiGW. Jego głównym zadaniem byłoby zapewnienie spójności finansowania systemu w obszarze systemów gminnych poprzez uprawnienie do opiniowania uchwał rad gmin w zakresie stawek opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi.
Jak tłumaczy Górniak, NFOŚiGW „będzie gwarantem tego, że środki pochodzące od producentów bezpiecznie i sprawiedliwie trafią tam gdzie powinny – czyli do nas, do gmin, a nie do różnego rodzaju pośredników i pseudo-organizacji śmieciowych, które nie są zainteresowane w tym co najważniejsze - aby mieszkańcy mniej płacili”.
Propozycja ZSP przewiduje, że wprowadzający opakowania będą uczestniczyć w kontroli systemu w zakresie adekwatności stawek wnoszonych przez nich opłat do kosztów gospodarowania poszczególnymi rodzajami odpadów poprzez uczestnictwo w Radzie Regulatora.
„Dla nas, samorządów, najważniejsze jest to że dzięki tym zmianom jest szansa na obniżenie opłat, które pobieramy od mieszkańców” – zaznacza Górniak.
Wskazuje przy tym, że propozycja ZSP radykalnie różni się od pomysłów forsowanych przez niektórych ekspertów, którzy chcą, aby środki od producentów trafiały do niezależnego operatora - najlepiej jednej z organizacji odzysku odpadów, która dzieliłaby je w sposób uznaniowy, poza kontrolą resortu klimatu.
mp/