Rząd zdecydował o powrocie uczniów klas V-VIII szkół podstawowych oraz uczniów szkół średnich do nauki stacjonarnej od 21 lutego, czyli o tydzień wcześniej niż pierwotnie zakładano - powiedział w środę na konferencji prasowej minister edukacji Przemysław Czarnek.
Tylko jeden dzień potrwało zarządzone przez burmistrza Czempinia (woj. wielkopolskie) nauczanie hybrydowe w szkołach na terenie tej gminy. W efekcie przeprowadzonej w poniedziałek przez wielkopolskie kuratorium oświaty kontroli doraźnej od wtorku uczniowie w Czempiniu mogą się uczyć wyłącznie stacjonarnie. Jednak aż 70 proc. rodziców nie zdecydowało się na posłanie dzieci do szkoły.
Unia Metropolii Polskich zwróciła się do resortu edukacji z prośbą o odciążenie dyrektorów szkół od obowiązków, związanych z uczniami, którzy przechodzą na kwarantannę. „Trzeba ulżyć dyrektorom szkół” – uznała korporacja.
Środowiska samorządowe bezskutecznie dopominają się o regulacje prawne, które pozwoliłyby pracodawcy na pozyskanie wiedzy o tym, czy ich pracownicy są zaszczepieni przeciw Covid-19 – oświadczył sekretarz strony samorządowej w KWRiST Marek Wójcik, który wyjaśnił, że chodzi przede wszystkim o nauczycieli.
Większość szkół w Polsce nadal pracuje stacjonarnie, jednak w części z nich pojawiają się ogniska koronawirusa, co sprawia, że uczniowie kierowani są na kwarantannę i nauczanie w trybie zdalnym. Nie rozważamy zmian systemowych, pracujemy stacjonarnie – oświadczył w piątek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Działania informacyjne o szczepieniach przeciw Covid-19 w szkołach nie są niedozwoloną reklamą produktu leczniczego skierowaną do dzieci – wyjaśnia Główny Inspektorat Farmaceutyczny.