Wójt podpoznańskiej gminy Komorniki Jan Broda zaapelował do lekarzy rodzinnych, by ci włączyli się do akcji szczepienia mieszkańców przeciwko COVID-19. Według obecnych danych w 30-tysięcznej gminie będzie działał tylko jeden mobilny punkt szczepień.
Wójt Komornik powiedział we wtorek PAP, że dzięki współpracy ze stowarzyszeniem Metropolia Poznań gmina chce uruchomić co najmniej dwa punkty szczepień: w Komornikach i Plewiskach. "Już zgłoszono te punkty do NFZ-u" – zapewnił dodając, że liczy, iż oba zostaną zarejestrowane w ciągu najbliższych dni. Podkreślił, że żaden z nich nie będzie prowadzony przez lekarzy rodzinnych z terenu gminy.
Według aktualnego spisu podmiotów biorących udział w akcji szczepień przeciwko COVID-19 w liczącej 30 tys. mieszkańców gminie Komorniki będą one prowadzone tylko w jednym mobilnym punkcie.
W opublikowanym w ub. tygodniu liście otwartym wójt Broda wyraził zdziwienie, że na liście punktów szczepień przeciwko COVID-19 nie znalazł się jakikolwiek zespół lekarzy rodzinnych działający na terenie gminy. "Trudno mi uwierzyć, że żaden z nich nie poczuwa się do niesienia pomocy ludziom w sytuacji tak poważnej jak pandemia” - podkreślił.
"Apeluję do Państwa, lekarzy prowadzących przychodnie w Gminie Komorniki, o pilne włączenie się w akcję szczepień przeciwko wirusowi COVID-19. Chodzi o zdrowie i życie naszych mieszkańców, proszę nie pozostawać obojętnym na niebezpieczną sytuację, w jakiej się znaleźliśmy" – zaapelował.
Wójt podkreślił, że szczepienia przeciwko COVID-19 to „jedyny na ten czas sposób, by zahamować rozprzestrzenianie się wirusa i szybciej powrócić do normalnego funkcjonowania”.
"Podmioty działające w gminnych lokalach korzystają z atrakcyjnych warunków najmu, by mogły bez przeszkód realizować usługi medyczne dla mieszkańców. W sytuacji, gdy potrzebujemy ich najbardziej okazuje się, że nie możemy liczyć na Państwa, lekarzy. To bardzo zasmucające” – napisał Broda.
Wójt dodał, że jeśli lekarze z terenu gminy mają problemy techniczne, które stoją na przeszkodzie w zorganizowaniu punktu szczepień, to jest otwarty na rozmowy „w celu ich rozwiązania”.
Samorządowiec przyznał w rozmowie z PAP, że we wtorek spotkał się z jednym z zespołów lekarza rodzinnego z Komornik. "Twierdzą, że nie mają możliwości uruchomić punktu szczepień, bo NFZ postawił wysokie wymagania" - powiedział. Wyjaśnił, że problemem dla medyków miało być zapewnienie wymaganej liczby pielęgniarek obsługujących osoby szczepione.
Broda poinformował, że obecnie na terenie gminy przebywa w izolacji 127 chorych na COVID-19, a kolejne 332 osoby objęto kwarantanną.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek, że minionej doby w Wielkopolsce potwierdzono 483 nowe przypadki zakażenia SARS-CoV-2. Z powodu COVID-19 lub współistnienia tej choroby z innymi schorzeniami zmarło 16 mieszkańców regionu.
szk/ mhr/ kic/