Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek ocenił, że szczepienia nauczycieli przebiegają bez większych problemów. Według niego szczepienia tej grupy zawodowej zakończą się do połowy marca.
"Szczepienia nauczycieli przebiegają bez większych problemów. Pojedyncze przypadki pewnych nieścisłości czy niedociągnięć się pojawiają, ale tutaj chcę podziękować całej służbie medycznej, która organizuje te szczepienia w sposób perfekcyjny" – powiedział Czarnek na konferencji prasowej w Kuratorium Oświaty w Lublinie, która odbyła się w formie online.
Czarnek powiedział, że z około 800 tys. uprawnionych nauczycieli na szczepienie zarejestrowanych jest 65 proc. Dotychczas zaszczepiono ponad 200 tys. Przypomniał – powołując się na informacje szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka – że w Polsce w ubiegłym tygodniu zaszczepiono 600 tys. osób.
"To daje nadzieję, że nawet przy tych dostawach szczepionek, które są ograniczone, szczepienie nauczycieli zakończy się w pierwszej dekadzie marca, bądź najdalej do połowy marca" – powiedział Czarnek.
Pytany o sporą grupę nauczycieli, którzy jednak nie chcą się szczepić, minister odpowiedział, że ostatnio kilka razy w miesiącu uczestniczy w pogrzebach osób, które zmarły z powodu COVID-19. "Jeśli ktoś nie wierzy, że COVID zabija, to niech pogłębi swoją refleksję na temat otaczającego go świata i podejmie właściwą, rozsądną decyzję co do szczepienia się" – zaapelował.
"Szczepienie będą jednak zawsze dobrowolne i nikogo do szczepień zmuszać nie będziemy. Myślę, że okoliczności zewnętrzne powinny tak inteligentnym osobom jak nauczyciele dokładnie dać do zrozumienia, co powinni w tej sytuacji zrobić" – dodał Czarnek.
ren/ woj/