Dolina Loary ogłosiła zerwanie współpracy z województwem małopolskim – poinformowała we wtorek "Gazeta Wyborcza". Mer Doliny Loary podkreślił, jak cytuje gazeta, że nie może utrzymywać relacji "z urzędnikami, którzy zajmują takie dyskryminujące, homofobiczne stanowisko".
"Gazeta Wyborcza" powołuje się na informację podaną przez francuską rozgłośnię radiową France Bleu.
"Nie wpłynęło do nas żadne oficjalne pismo ani stanowisko. Skierowaliśmy też zapytanie do konsulatu francuskiego, czy coś wie o sprawie, ten jednak również nie ma żadnych informacji na ten temat" – powiedział rzecznik prasowy małopolskiego urzędu marszałkowskiego Michał Drewnicki.
Mer Doliny Loary Francois Bonneau - jak podał portal Krakow.wyborcza.pl - wyjaśnił w wypowiedzi dla France Bleu, że nie może utrzymywać relacji dyplomatycznych z ludźmi, którzy tak po prostu opowiadają się za strefą wolną od LGBT, jawnie łamią prawa człowieka i odsuwają na bok część ludzkości.
Bonneau podkreślił, że stanowisko władz Małopolski jest dla niego nie do zaakceptowania i stwarza "realne zagrożenie dla szacunku do drugiego człowieka, poczucia bezpieczeństwa i wolności obywatela". Według niego w Małopolsce podważane są "podstawowa zasada równości i niedyskryminacji zapisane w traktatach międzynarodowych i umowach unijnych". Jak zaznaczył, "ogłaszanie się strefą wolną od LGBT ma w sobie coś wielce niepokojącego". "Niewyobrażalnym jest dla mnie, że jedną uchwałą, ot tak, można odrzucić część ludzkości, odłożyć ją na bok" – ocenił.
Gazeta podkreśla, że po raz pierwszy dochodzi do zerwania współpracy francuskiego regionu z całym województwem. W ostatnich tygodniach dwie francuskie gminy zamroziły relacje z polskimi partnerami; chodzi o partnerstwo gminy Saint-Jean-de-Braye z Tuchowem i Nogent-sur-Oise z Kraśnikiem. Zerwanie stosunków ze Starym Sączem zapowiedział także mer francuskiego Lambres-lez-Doua. Przyczyną takich decyzji władz francuskich regionów ma być homofobia i wprowadzanie przez polskie miasta tzw. stref wolnych od LGBT
bko/ woj/