Gminy wiejskie i małe miasteczka nie zgadzają się na przepisy nakazujące zatrudnianie w OPS-ach co najmniej trzech pracowników socjalnych oraz kierownika. Ich zdaniem to marnotrawstwo środków budżetowych, na które nie stać mniejszych samorządów.
Unia Miasteczek Polskich i Związek Gmin Wiejskich RP we wspólnym stanowisku zwróciły się o zmianę przepisu projektowanej nowelizacji ustawy o pomocy społecznej, który nakazuje zatrudnianie w ośrodkach pomocy społecznej w pełnym wymiarze co najmniej trzech pracowników socjalnych oraz dodatkowo kierownika.
W ocenie samorządów taki obowiązek w najmniejszych gminach, szczególnie tych liczących poniżej 4-5 tys. mieszkańców to marnotrawstwo środków budżetowych, na które gminy te nie stać.
Samorządy zwracają uwagę na swoją trudną sytuację finansową, ale także na poprawiająca się sytuacja materialna swoich mieszkańców, co przekłada się na znaczące zmniejszenie środowisk objętych pomocą socjalną.
„Ilość zadań realizowanych przez ośrodki pomocy społecznej uległa i będzie dalej ulegać zmniejszeniu w wyniku decyzji rządowych w sprawie zaprzestania realizacji przez gminy rządowego programu „Dobry Start”, a w najbliższej przyszłości także „Programu 500+” – zaznaczono w stanowisku.
Zdaniem ZGWRP i UMP zmieniana ustawa o pomocy społecznej powinna dopuszczać zmniejszenie zatrudnienia w ośrodkach pomocy społecznej o jeden etat, czyli z trzech do dwóch etatów - z uwzględnieniem kierownika ośrodka.
„W najmniejszych gminach bowiem, inaczej niż jest to w dużych ośrodkach, jest normą, że kierownicy ośrodków pomocy społecznej oprócz funkcji kierowniczych wykonują także funkcję pracowników socjalnych” – czytamy w stanowisku.
mp/