Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Rząd jeszcze nie oszacował czy i jakie mogą być skutki finansowe dla budżetów gmin zniesienia podatku od czynności cywilnoprawnych przy zakupie pierwszego mieszkania – wynika z wyjaśnień wiceministra rozwoju Artura Sobonia.
W interpelacji do resortu rozwoju poseł Hanna Gill-Piątek przypomniała, że pod koniec marca podczas konferencji poświęconej rynkowi mieszkaniowemu minister Waldemar Buda zapowiedział zamiar zniesienia podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC) przy zakupie pierwszego mieszkania.
„Cieszy fakt, że rząd pracuje nad możliwymi rozwiązaniami zwiększającymi dostępność mieszkań na polskim rynku mieszkaniowym, ale zauważyć trzeba również, że podatek PCC stanowi wg art. 16 ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego jeden z dochodów samorządów. Zniesienie tego podatku dla części transakcji będzie więc oznaczać kolejny ubytek w ich budżetach” – zaznaczyła poseł.
W odpowiedzi wiceminister rozwoju Artur Soboń wyjaśnił, że nie zostały jeszcze podjęte decyzje odnośnie do ostatecznego kształtu rozwiązań podatkowych w tym zakresie.
„Wobec powyższego, nie sposób przewidzieć, czy i jakie mogą być skutki finansowe dla budżetów gmin przyjętego rozwiązania, a w konsekwencji odpowiedź na pytanie co do sposobu zrekompensowania gminom ubytków w dochodach, będących efektem zmian w PCC, wydaje się przedwczesna” – zaznaczył wiceszef MRiT.
Odnosząc się do wpływów z PCC do budżetów gmin Soboń poinformował, że danych dotyczących wykonania budżetów jednostek samorządu terytorialnego za IV kwartały 2022 roku, wpływy te w ubiegłym roku wyniosły ogółem ponad 4,15 mld zł.
Jednocześnie Soboń wskazał, że rząd nie zbiera i nie gromadzi danych o wpływach z tytułu PCC w sposób szczegółowy, umożliwiający np. wykazanie kwoty wpływów z PCC należnego od umów sprzedaży, których przedmiotem było nabycie przez kupującego pierwszego mieszkania.
mp/