Zarząd ZMP nie przyjął nowej wersji KPO. Zdaniem przedstawicieli miast pomimo zmian dokument nadal nie uwzględnia kluczowych uwag i postulatów, zgłaszanych w trakcie konsultacji przez samorządy.
W czwartek, 29 kwietnia na specjalnym posiedzenia online Zarząd ZMP przyjął stanowisko dotyczące nowej wersji Krajowego Planu Odbudowy, zaprezentowanej 28 kwietnia 2021 roku.
„W stosunku do wersji przedłożonej do konsultacji w dniu 19 lutego br. nowa wersja zawiera liczne zmiany i uzupełnienia, jednak nie uwzględnia kluczowych z punktu widzenia naszych mieszkańców uwag i postulatów, zgłaszanych w trakcie konsultacji. Dlatego nie możemy dziś pozytywnie zaopiniować nowej wersji projektu KPO i postulujemy dalsze prace nad tym niezwykle ważnym dla Polek i Polaków dokumentem” – czytamy w stanowisku ZMP.
Samorządowcy zwrócili uwagę, że projekt zawiera założenia sposobu wdrażania planu, w tym ogólne zasady utworzenia i działania Komitetu Monitorującego KPO. Jednak jak wskazują przedstawiciele ZMP, Komitet Monitorujący nie ma bezpośredniego wpływu na proces wyboru projektów i wdrażanie KPO.
„Dokument nie określa również proporcji i liczby poszczególnych grup desygnujących członków do jego składu. Zaletą propozycji jest natomiast możliwość powoływania podkomitetów tematycznych” – zaznaczono w stanowisku.
Samorządom nie podoba się też brak precyzyjnego określenia roli samorządów we wdrażaniu KPO. „Za wdrażanie KPO wciąż ma odpowiadać jedynie administracja rządowa na czele z ministrem właściwym spraw rozwoju regionalnego i obsługujące go Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiPR). Pojawił się zapis o roli samorządów województw we wdrażaniu KPO (str. 469), jednakże zapis ten nie wskazuje wprost funkcji samorządów województw w systemie wdrażania. Nie precyzuje, na ile wiążąca będzie rola samorządów województw. Przedmiotowy zapis stwarza jedynie wrażenie udziału samorządów we wdrażaniu KPO, nie przyznając im żadnych kompetencji w tym zakresie (szczególnie w procesie wyboru projektów do dofinansowania)” – wskazano w stanowisku.
Zdaniem miast samorząd powinien być współgospodarzem KPO. Wskazano, że w tym zakresie sprawdziła się formuła instytucji zarządzającej w regionie albo obszarze funkcjonalnym (ZIT), które mogłoby być wykorzystane w zarządzaniu środkami z KPO.
Samorządowcy wyrazili też oczekiwanie co do szybkiego przekazania do konsultacji założeń projektu „ustawy wdrożeniowej KPO”, który określi szczegółowo skład Komitetu Monitorującego, rozszerzy jego kompetencje oraz wyposaży samorządy wojewódzkie w kompetencje dotyczące wyboru projektów.
W stanowisku zwrócono uwagę, że rząd uwzględnił postulat miast odnotowując już we wstępie projektu KPO zmianę sytuacji dużych miast, które w wyniku skutków pandemii z tzw. motorów wzrostu stają się ponownie grupą docelową wsparcia (str. 10), gdyż „ze względu na dużą gęstość zaludnienia, największa jest w nich presja ekologiczna oraz skala konsekwencji społecznych i gospodarczych”. Oznacza to, że dostęp do wsparcia z Funduszu Odbudowy będą miały zarówno małe, średnie jak i duże – wszystkie miasta.
ZMP zwrócił też uwagę na zapis projektu (str. 458), który przedstawia wynikający z proponowanych działań rozdział środków z KPO. Według przedstawicieli miast „widać uprzywilejowanie sektora rządowego i marginalizację sektora samorządowego, który ma być beneficjentem mniej niż 30% środków, z czego ponad połowa (55,3%) ma pochodzić z części pożyczkowej KPO (w sektorze rządowym - tylko 20%)”. Według Związku, taki nierówny podział jest niemożliwy do przyjęcia.
Samorządom nie podoba się też podejście, z którego wynika np., że transport publiczny krajowy będzie finansowany z części grantowej, a transport miejski i regionalny – z części pożyczkowej.
„Podobnie trudno sobie wyobrazić finansowanie z części pożyczkowej działań w ramach +Zielonej transformacji miast i [miejskich] obszarów funkcjonalnych+, w tym budowę ścieżek rowerowych czy urządzanie terenów zielonych” – czytamy w stanowisku ZMP.
ZMP zwrócił też uwagę, że projekt KPO przyznaje alokację na transport szynowy w miastach, jednakże interwencja ograniczona jest jedynie do formy pożyczkowej. Tymczasem jak zaznaczono w stanowisku, transport ten jest deficytowy i nie rokuje szans na spłatę zaciągniętych pożyczek z przychodów.
„Nie do przyjęcia są także wprowadzone w II wersji projektu zmiany ograniczające dostęp do środków przeznaczonych na rozwój infrastruktury wodociągowo-kanalizacyjnej do niektórych obszarów” – zaznaczono w stanowisku ZMP.
Zwrócono też uwagę, że KPO nie zakłada jakiegokolwiek wsparcia dla gmin uzdrowiskowych i turystycznych, które szczególnie ucierpiały w wyniku pandemii. „Jedynym pozytywnym aspektem w tym zakresie jest wsparcie dla podmiotów lecznictwa uzdrowiskowego” – czytamy w stanowisku.
Zdaniem Zarządu ZMP po dwóch latach należałoby dokonać ewentualnej korekty KPO, „tak aby wsparcie z Funduszu Odbudowy było kierowane do tych obszarów i sektorów, które realnie poniosły największe szkody w wyniku obecnego kryzysu”.
We wtorek, 27 kwietnia rząd przyjął projekt ustawy ws. ratyfikacji zasobów własnych UE; w środę projekt został opublikowany na stronach internetowych Sejmu. Ratyfikacja decyzji o zasobach własnych przez kraje członkowskie jest konieczna do uruchomienia wypłat z unijnego Funduszu Odbudowy. Podstawą do sięgnięcia po środki z Funduszu Odbudowy będzie Krajowy Plan Odbudowy.
mp/