Fot. PAP/Rafał Guz
Jeżeli stan budżetu pozwoli, to jeszcze w tym roku chcemy zrealizować kolejną edycję Programu Inwestycji Strategicznych - powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki. Liczymy, że każda z gmin w Polsce otrzyma przynajmniej 1,5 mln zł wyrównania ubytku dochodów z PIT - podkreślał Grzegorz Cichy, prezes Unii Miasteczek Polskich.
We wtorek szef rządu wziął udział w konferencji Banku Gospodarstwa Krajowego poświęconej finansom samorządów.
Podczas otwierającego wydarzenie przemówienia Mateusz Morawiecki zapowiedział, że „jeżeli stan budżetu pozwoli, to jeszcze w tym roku chcemy zrealizować kolejną edycję Programu Inwestycji Strategicznych”.
„Chcę doprowadzić do tego, żeby te programy były cykliczne. Zarówno te wielkie programy - przekrojowe, jak Polski Ład edycja 1, edycja 2 - jak również te, które wiązały się z podniesieniem szans rozwojowych poszczególnych obszarów, w szczególności zaniedbanych” - oświadczył Morawiecki. Jak wskazał, chodzi m.in. o program wsparcia dla obszarów po PGRach, a także program rozbudowy infrastruktur specjalnych stref ekonomicznych.
Morawiecki przypomniał, że rządzący obniżyli podatki, w tym m.in. podatek PIT. „Ale mamy świadomość tego, że jest to jednocześnie ubytek w dochodach bieżących, ubytek w dochodach samorządów. Dlatego z jednej strony realizujemy nasze wielkie programy inwestycyjne, infrastrukturalne, a z drugiej strony realizujemy uzupełnienie” - mówił.
„Sami sobie nałożyliśmy to zobowiązanie - ustawowe uzupełnienie subwencji, które chcemy wykonać już w trzecim kwartale tego roku na poziomie podobnym do poprzednich lat, a w szczególności chcemy, żeby ono było jeszcze bardziej sprawiedliwe” - poinformował premier.
Jak wyjaśnił, sprawiedliwe to takie, „które pokazuje, jakie są dochody na mieszkańca w danym samorządzie”. „Można mówić, że to jest sprawiedliwy podział, jeżeli w proporcji do PKB danego obszaru czy poziomu gospodarczego rozwoju danego obszaru, subwencja jest rozdzielana” - mówił.
„W moim rozumieniu rozwój sprawiedliwy, rozwój zrównoważony, dużo bardziej opiera się o odwrotność tego algorytmu, czyli skierowanie strumieni środków tam, gdzie poszczególne miasta i miasteczka utraciły lub tracą swoje funkcje społeczno-gospodarcze w związku ze zmianami administracyjnymi, które zostały wprowadzone i także w związku z dynamiką rozwoju” - dodał.
Podkreślał, że szanse rozwojowe dużych ośrodków są wyższe niż w mniejszych miastach czy wsiach i zwracał uwagę, że Polska jest krajem policentrycznym. „Nasze miasta, miasteczka, rozrzucone w miarę równomiernie w całym kraju, mogą również kwitnąć” - zapewniał szef rządu.
Rozmawialiśmy z resortem finansów, by wyrównać ubytki w dochodach samorządów na skutek zmian w PIT; liczymy, że każda z gmin w Polsce otrzyma przynajmniej 1,5 mln zł wyrównania - powiedział podczas XVI Ogólnopolskiej Konferencji BGK dla JST Grzegorz Cichy z Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.
Samorządowiec powołał się na dane BGK z grudnia ub.r., według których w ramach rządowego Programu Inwestycji Strategicznych dofinansowanie trafiło do 99 proc. samorządów w Polsce, a jego łączna wartość wyniosła 63,4 mld zł. Podkreślił, że wsparcie zostało przeznaczone w pierwszej kolejności na infrastrukturę drogową i wodno-kanalizacyjną.
Wymienił też problemy samorządów, m.in. bardzo duże zróżnicowanie społeczno-gospodarcze i finansowe JST.
Wskazał, że największym problemem są finanse. "W ostatnich latach mamy ogromny ubytek dochodów własnych na skutek zmian w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych z lat 2019-2022, co powoduje, że więcej pieniędzy zostało w kieszeniach podatników, mieszkańców, ale mniej trafia do samorządów" - powiedział Cichy.
Dodał, że skala ubytku dochodów jest bezprecedensowa.
"Ostatnio pracowaliśmy na zespole (w ramach KWRiST - PAP) wspólnie z wiceministrem finansów Sebastianem Skuzą, by ten ubytek jakoś wyrównać, by te samorządy, które utraciły dochody, dostały dofinansowanie. Może zdradzę pewien szczegół: liczymy, że każda z gmin w Polsce otrzyma przynajmniej 1,5 mln zł wyrównania, nawet mimo tego, że ma mniejszy dochód z PIT w budżecie od swoich mieszkańców. Na te większe gminy to będzie ubytek większy po kilka mln zł, takie miasteczko jak moje (Proszowice - PAP) to 2 mln zł czy powiaty ok. 3 mln zł, również województwa mają być w tym ujęte" - powiedział Cichy.
Zauważył, że fakt, że zostaje więcej pieniędzy w kieszeni podatnika nie oznacza, że mieszkańcy są skłonni więcej płacić za usługi publiczne, jak wstęp na basen, opłatę parkingową, wywóz śmieci czy inne usługi.
Cichy zaznaczył, że samorządom brakuje funduszy na zadania bieżące, ponadto pogłębia sią deficyt operacyjny. Zwrócił też uwagę na problem depopulacji, zwłaszcza w małych i średnich miastach. Wymienił postulaty samorządów, w tym stabilizację przepisów dotyczących samorządów, dekoncentrację przemysłu oraz decentralizację urzędów i instytucji, zwiększenie udziału jednostek samorządu terytorialnego w dochodach z PIT i CIT. "Przede wszystkim, aby ta część, która jest tzw. PIT-em zryczałtowanym była również przeznaczana dla samorządów, bo obecnie nie jest" – dodał Cichy.
Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na interpelację poselską przekazało, że aktualnie rozważa kwestię wsparcia wszystkich JST dodatkowymi środkami z budżetu państwa "jeszcze w tym roku, tak aby JST mogły w roku 2023 swobodnie dysponować tymi środkami". "Obecnie trwają w tym zakresie uzgodnienia ze stroną samorządową Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego" - napisało MF.
Ministerstwo Finansów zadeklarowało, że jest otwarte na rozmowy ze stroną samorządową o systemowych rozwiązaniach w zakresie zmian dochodów JST, w tym na temat ewentualnego udziału JST we wpływach ze zryczałtowanego podatku dochodowego od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne, który obecnie jest w całości dochodem budżetu państwa. Zastrzegło, że wymaga to przeprowadzania analiz i rachunków symulacyjnych.
kmz/ mick/ gb/ mml/ ero/ dka/ aba/